02 | Człowiek · senkensha
Haraedo

Join the forum, it's quick and easy

Haraedo
Haraedo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Haraedo

Sro 27 Lip 2022 - 23:20
Człowiek

Ludzie, gdy wiedzą zbyt wiele, popadają w szaleństwo. Mieli jednak wystarczająco dużo czasu na asymilację i nietrudno przyznać, że ze wszystkich istnień to właśnie człowiek radzi sobie najlepiej. Nie ignoruje stałych zmian, jakie zachodzą w świecie, ale dostosowuje się do nich w sposób naturalny i szybki, chroniąc każdy kruchy element swojego JA wszelkimi dostępnymi metodami. Prawda, że inwazje demonów i złośliwych duchów przypominają wpuszczenie lisów między ślepe kury, bo umysł statystycznego homo sapiens nie jest w stanie pojąć współistnienia form nadnaturalnych, ale jak można nazwać ludzi słabymi, gdy wciąż królują na Ziemi?

Pchnięcie technologiczne sprawiło zresztą, że człowiek jest w stanie przeciwstawić się, a za sprawą dobrej taktyki i przyjętych odruchów nawet pokonać o wiele silniejszych od siebie przeciwników. Korzystnie wpływa na nich także fakt bardzo dobrej organizacji, zachowanie jasności umysłu i pielęgnowanie rozwoju edukacji. Są terytorialni, ale w porównaniu do bóstw, ta potrzeba ochrony własności działa w formie stadnej. Człowiek broni swoje miejsce trzymając się w licznych, współpracujących ze sobą grupach. Utworzona hierarchia zdaje się szczególnie ważna: każdy zna swoje położenie i nie wychyla się niepotrzebnie poza obręb nałożonych obowiązków. Zburzyło to wprawdzie termin indywidualizmu i zdaje się, że mieszkańcy nie tylko Fukkatsu, ale miast ogółem, zlali się w jedność; stali szarą, gęstą masą, wchłaniającą wszystko na swojej drodze i modelującą każdą nową osobę tak, aby wpasowała się w całość. Uchroniło ich to jednak od niechybnej zguby.

Poza tym zadziałał mechanizm obronny - wyparcie. Nieświadomość otacza protekcją umysły, gotowe przyjąć tylko to, co logiczne, widzialne i namacalne, tuszując tym samym istnienie równoległego świata. Świata, który mieści w sobie stwory z mitów i postacie legend, potwory i nadnaturalne zdolności. Choć ludzie codziennie mijają zmarłych: od yōkai wszelkiej maści, przez bogów i magiczne przedmioty, na własnych, pożegnanych już krewnych kończąc, nie dostrzegają nic ponad to, co potwierdzają ich zmysły. Tym sposobem się chronią.

Istnieją jednak jednostki, czuwające nad tymi, którzy nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Wśród ludzi pojawiają się medium - z darem dostrzegania świata zmarłych.


Oddziaływanie duchów na człowieka

Statystyczna ludzka jednostka nie udowodni istnienia Kakuriyo. Duchy niższych poziomów, jak yūrei bez kontraktu, nie są w stanie w żadnym stopniu zaszkodzić człowiekowi. Są dla nich w pełni niematerialni, bezzapachowi, nie wydają też słyszalnych dźwięków.

To kami i yōkai potrafią wpłynąć na śmiertelnika. Pojawiają się wtedy efekty ich działań (np. nagłe szczęście lub choroba), ale same postacie istot nadprzyrodzonych pozostają dla człowieka niewidoczne. Łatwo zrzucić więc nieoczekiwany fart na karb przypadku bądź wrodzonego talentu, a tragiczny wypadek okazuje się tylko skutkiem nieostrożności.

Jedyną możliwą opcją, w której yūrei wchodzi w bezpośredni kontakt z człowiekiem, jest moment głębokiej fazy snu u śmiertelnika.


Technicznie

Gra "zwykłym śmiertelnikiem" jest jak najbardziej możliwa, jednak należy liczyć się z faktem, że forum skupia się na konflikcie między grupami, które zdają sobie sprawę z istnienia drugiego świata. Eventy organizowane dla nieświadomych ludzi będą zatem rzadsze, a tacy bohaterowie, na ogół, zostaną potraktowani jako postacie drugoplanowe.


Ostatnio zmieniony przez Haraedo dnia Wto 12 Wrz 2023 - 22:47, w całości zmieniany 2 razy
Haraedo
Haraedo

Sob 22 Kwi 2023 - 14:10
Senkensha (先見者)

Medium, pośrednik; łącznik. Choć wciąż jest człowiekiem, jego umysł - na skutek śmierci - stał się wrażliwszy. Kraina duchów nabrała kształtów, barw i transparentności, stając się kalką nałożoną na znany obraz obejmujący ludzki świat. Wielu traktuje więc swoje zdolności jako klątwę i ciężkie do niesienia brzemię. Popadają w obłęd, nie radząc sobie z makabrycznym widokiem zmor, demonów i zjawisk, na których myśl dotychczas tylko się uśmiechali - z wielkim politowaniem.

Tłumaczenia nie zdają egzaminów: jak udowodnić coś, czego nie można pokazać? Coś, czego sami do końca nie rozumieją? Im bardziej próbują, tym większym pośmiewiskiem się stają. Szepty otoczenia bywają krzywdzące: Wariaci. Bajkopisarze. Ofiary traum.

Wypchnięci poza margines często izolują się od społeczeństwa, wybierając pustelniczy tryb życia. Zdarzają się jednak wyjątki, w których senkensha postanawia przeciwstawić się nadprzyrodzonym siłom lub współistnieć z nimi, dążąc do zachowania hierarchii. Znaczna większość dołącza do grup, szukając akceptacji wśród osób podobnych sobie.


Zdolności senkenshy

Senkensha, w porównaniu do człowieka, dostrzega Kakuriyo - równolegle istniejący z ludzkim świat zmarłych. Daje im to możliwość kontaktu z nieżyjącymi, bóstwami i demonami, a także opcję na bezpośrednią konfrontację. Medium widzi i słyszy istoty pozaziemskie, a także wyczuwa ich obecność i dotyk*, choć nie w tak intensywnym znaczeniu jak w przypadku kontaktu ze śmiertelnikami.

Senkensha to dla wielu yūrei jedyna opcja na zawiązanie keiyaku suru. Duchy zabiegają więc o względy medium, oferując swoją lojalność i nabyte moce, w zamian za otrzymanie ciała oraz możliwości na realizację swojego celu. Obecnie siła uporu yūrei zmalała. Wszystko za sprawą spowszechnienia egzorcyzmów, które dawniej były domeną nielicznych, wykwalifikowanych kapłanów i kapłanek.

Na medium czyhają jednak większe niebezpieczeństwa niż kilka natrętnych dusz. Wraz z momentem wybudzenia się ze śmierci klinicznej i zyskania reikan koncentrują na sobie uwagę pobliskich demonów. Zwielokrotnia to liczbę ataków na nich, bo z perspektywy bóstw i yōkai figurują jako jawne zagrożenie.

* Dotyk jest wyczuwalny w bardzo pobieżny sposób, bardziej w formie podmuchów lub efektu ciepła/zimna. Samo chwycenie ducha jest niemożliwe.


Stanie się senkenshą

Z tą zdolnością rodzą się nieliczni, głównie kobiety, których babki i praprababki parały się zawodami pokroju itako lub miko. Medium można się jednak stać, choć nawet w erze błyskawicznie udostępnianych informacji próżno doszukiwać się wiarygodnych szczegółów. Jedynie ci, którzy rzeczywiście zyskali zdolność widzenia duchów, mogą spekulować, że jednym z warunków jest wybudzenie się ze śmierci klinicznej; powierzenie swojego istnienia bogom, rzucając im wyzwanie i przekraczając jedną stopą próg zaświatów, drugą pozostając wciąż w miejscu należącym do żywych. Nagle okazuje się, że osoba ma od trzech do maksymalnie pięciu minut, aby serce znów zaczęło bić - i jeśli tak się stanie, niektórzy wybudzają się jako senkensha.


Od strony technicznej

Senkenshą staje się wyłącznie postać człowieka, która doświadczyła śmierci klinicznej. Motyw może być opisany z poziomu Karty Postaci lub przeprowadzony bezpośrednio na fabule. Wątek nie musi być nadzorowany przez Mistrza Gry, bo to w gestii gracza leży podjęcie decyzji na to, czy chce, aby jego bohater stał się senkenshą.
Haraedo