Yakushimaru Sadamitsu
28.05.2006 — 01.04.2037
Miejsce urodzenia
ŌkumaMiejsce zamieszkania
Kinigami Grupa
Stanowisko
Zawód
Właściciel Gejbaru, medykKolor włosów
CzarneKolor oczu
Brąz / Żółte(czasami)Wzrost
209cmWaga
127kgZnaki szczególne
Ze względu na moc, podczas silnych emocji, jego oczy zmieniają barwę. Całą lewą rękę pokrywa niebieski tatuaż przedstawiający smoka. Często nosi piercing. Potężnie zbudowane cielsko. Posiada pamięć ejdetyczną.Nie był najstarszym bratem, tylko prawie najstarszym. Nie żeby to ich rodzicom robiło większą różnicę. Z tą różnicą że w porównaniu do swojego starszego brata nie był wpadką. To jednak również nie stanowiło dla nich większej różnicy. Dzieciak to dzieciak. Prawda?
Początkowo wszystko było w porządku. Był szczęśliwym dzieciakiem. Do tego nawet nieco pobożnym. Nie było kapliczki do której by się nie pomodlił, jeśli akurat koło jakiejś przechodzili, a ze starszym bratem miał całkiem w porządku kontakt. Ciężko było to powiedzieć o świeżo narodzonej siostrze, bo ciężko było wykształcić dobre relacje z czymś, co posiadało jedynie zalążki rozwijającego się intelektu. Byli na obrzerzach miasta w momencie, kiedy w miasto postanowił uderzyć kataklizm. I chyba tylko i wyłącznie dzięki temu udało im się przeżyć. Obecnie pamięta tamte wydarzenia jak przez mgłę, a utrwalone są jedynie przez przeprowadzkę do Tamury, która to z nieznanych mu przyczyn zapadła mu w pamięć. Może dlatego że u dziadków było fajnie? Nie pamiętał...
Presja ze strony rodziców sprawiła że podjął się nauki na kierunkach biochemicznych. Własne zainteresowania za to pchnęły go w naukę walki bronią oraz fizyczne ćwiczenia. W samym liceum szalał, szlajał się bogowie wiedzą gdzie, a jednocześnie utrzymywał w miarę wysokie wyniki. Przynajmniej na tyle na ile było to możliwe. Podczas tak zwanego testu odwagi wraz ze znajomymi zapuścili się w góry w tak zwane halloween. Ten pozornie spokojny wypad, skończył się zgotowaną przez pojedyczego Oni makabrą. Przeżył, jednak po tamtym dniu próbował dokonać próby samobójczej. Nieudanej, ponieważ udało się go odratować. Od tamtego momentu jednak zaczął widzieć świat taki jakim jest naprawdę. I to że nie ludzie nie byli jego jedynymi mieszkańcami.
Kolejna przeprowadzka wywołana została przez jednego z młodszych, a raczej przez to co odpierdolił w szkole. Samo wspomnenie o tamtym wydarzeniu wywoływało u niego niesmak i chęć przyłożenia pierwszej lepszej osobie w twarz.W Fukkatsu mimo wszystko się zadomowił i czuł się w nim dobrze. A los sprawił że dołączył do jednostki zwalczającej to, czego zwykli ludzie na co dzień nie widzieli. Do Tsunami. Jego motyw? Pomijając ferelną przygodę w górach, to podejrzewał że za masakrą w szkole stał jakiś Yokai, który Seigę do tego nakłonił? W końcu to możliwe, prawda?
W jednostce służył bardzo długo, ale jednak to nie z dłoni Yokai przyszło mu umrzeć, a z ręki Shingetsu. Tamtej nocy tylko dwie myśli przytrzymały go przy życiu. Rodzina i chęć zemsty. Stał się tym na co polował, a jednocześnie jego perspektywa na niektóre rzeczy się zmieniła. Nie widział już konieczności eliminacji każdej istoty duchowej. Te nieszkodliwe można było zostawić. Te żerujące na ludziach, już nie. Jednak czy bez ciała mógł zrobić cokolwiek? Zadziałał szybko, a ciało zdobył w przeciągu paru dni od zgona. Mimo wszystko nie chciał żeby jego rodzeństwo miało świadomość tego że umarł. No może poza tą jedną, którą poprosił o pomoc.
Miał prawo do wykonywania zawodu doktora oraz sporo pieniędzy odłożonych na boku. Wystarczająco dużo by móc otworzyć lokal. Bar tak dokładnie. Skoro umarł, nadszedł czas zacząć nowe życie. Unikając byłych kolegów z pracy i szykując plan zniszczenia wyjątkowo paskudnego gangu.
Początkowo wszystko było w porządku. Był szczęśliwym dzieciakiem. Do tego nawet nieco pobożnym. Nie było kapliczki do której by się nie pomodlił, jeśli akurat koło jakiejś przechodzili, a ze starszym bratem miał całkiem w porządku kontakt. Ciężko było to powiedzieć o świeżo narodzonej siostrze, bo ciężko było wykształcić dobre relacje z czymś, co posiadało jedynie zalążki rozwijającego się intelektu. Byli na obrzerzach miasta w momencie, kiedy w miasto postanowił uderzyć kataklizm. I chyba tylko i wyłącznie dzięki temu udało im się przeżyć. Obecnie pamięta tamte wydarzenia jak przez mgłę, a utrwalone są jedynie przez przeprowadzkę do Tamury, która to z nieznanych mu przyczyn zapadła mu w pamięć. Może dlatego że u dziadków było fajnie? Nie pamiętał...
Presja ze strony rodziców sprawiła że podjął się nauki na kierunkach biochemicznych. Własne zainteresowania za to pchnęły go w naukę walki bronią oraz fizyczne ćwiczenia. W samym liceum szalał, szlajał się bogowie wiedzą gdzie, a jednocześnie utrzymywał w miarę wysokie wyniki. Przynajmniej na tyle na ile było to możliwe. Podczas tak zwanego testu odwagi wraz ze znajomymi zapuścili się w góry w tak zwane halloween. Ten pozornie spokojny wypad, skończył się zgotowaną przez pojedyczego Oni makabrą. Przeżył, jednak po tamtym dniu próbował dokonać próby samobójczej. Nieudanej, ponieważ udało się go odratować. Od tamtego momentu jednak zaczął widzieć świat taki jakim jest naprawdę. I to że nie ludzie nie byli jego jedynymi mieszkańcami.
Kolejna przeprowadzka wywołana została przez jednego z młodszych, a raczej przez to co odpierdolił w szkole. Samo wspomnenie o tamtym wydarzeniu wywoływało u niego niesmak i chęć przyłożenia pierwszej lepszej osobie w twarz.W Fukkatsu mimo wszystko się zadomowił i czuł się w nim dobrze. A los sprawił że dołączył do jednostki zwalczającej to, czego zwykli ludzie na co dzień nie widzieli. Do Tsunami. Jego motyw? Pomijając ferelną przygodę w górach, to podejrzewał że za masakrą w szkole stał jakiś Yokai, który Seigę do tego nakłonił? W końcu to możliwe, prawda?
W jednostce służył bardzo długo, ale jednak to nie z dłoni Yokai przyszło mu umrzeć, a z ręki Shingetsu. Tamtej nocy tylko dwie myśli przytrzymały go przy życiu. Rodzina i chęć zemsty. Stał się tym na co polował, a jednocześnie jego perspektywa na niektóre rzeczy się zmieniła. Nie widział już konieczności eliminacji każdej istoty duchowej. Te nieszkodliwe można było zostawić. Te żerujące na ludziach, już nie. Jednak czy bez ciała mógł zrobić cokolwiek? Zadziałał szybko, a ciało zdobył w przeciągu paru dni od zgona. Mimo wszystko nie chciał żeby jego rodzeństwo miało świadomość tego że umarł. No może poza tą jedną, którą poprosił o pomoc.
Miał prawo do wykonywania zawodu doktora oraz sporo pieniędzy odłożonych na boku. Wystarczająco dużo by móc otworzyć lokal. Bar tak dokładnie. Skoro umarł, nadszedł czas zacząć nowe życie. Unikając byłych kolegów z pracy i szykując plan zniszczenia wyjątkowo paskudnego gangu.
Yakushimaru Sanari ubóstwia ten post.
Yūrei
Yakushimaru Sadamitsu
Keiyaku Suru
Yakushimaru ShizukaPoziom kontraktu
0Renkinjutsu
Sadamitsu dotykając dowolnej materii jest w stanie poznać jej powierzchowny kształt, właściwości fizyczne, biologiczne i chemiczne, temperaturę oraz z jakich pierwiastków się składa.Użycie mocy wymaga skupienia i stałego myślenia, co może wywołać niewielki ból głowy. Podczas identyfikacji oraz silnych emocji, jego oczy mogą przyjąć żółtą barwę.
Cel
Opieka nad rodzeństwem (nawet Seigą) / Rozwalenie Shingetsu na kawałkiForma yūrei
Rany postrzałowe na plecachKondycja
Stan fizyczny
W normie.Stan psychiczny
W normie.Umiejętności
— Chemia — mistrz — 750 PF
— Medycyna — podstawowy — 200 PF
— Broń Biała — podstawowy — 200 PF
— Siła Fizyczna — podstawowy — 200 PF
Wady
— Fobia (Amnesifobia) — ciężki
— Zaburzenia agresywne — znaczący
— Uzależnienie (Seksoholizm) — znaczący
— Uzależnienie (Papierosy) — znaczący
— Uraz (Shingetsu) — niewielki
— Urojenia (Narcyzm) — niewielki
— Brzydota (blizny na plecach) - niewielki
...
W posiadaniu
Mityczne przedmioty
-Shikigami
-Technologia
-Inne
-Historia zmian
[+] 500 PF na start
[+] 500 PF za dodatkowe wady (x2 znacząca, x2 niewielkie)
[−] 1000 PF - Karta Postaci
[+] 70 PF - halloween
[+] jednorazowy talon na -1 fabułę do zdobywania umiejętności [2] - halloween
[+] 1320 PF - wynagrodzenie za propozycje
[–] jednorazowy talon na -1 fabułę do zdobywania umiejętności [2; pozostało: 0] - wykupienie umiejętności
[–] 400 PF - wykupienie umiejętności
OBECNY STAN PF: 990
Postać sprawdzona przez: Enma.
maj 2038 roku