Nie tylko ciężko go znaleźć na mapach, ale nawet z idealnie ustawioną trasą trudno dotrzeć do tej niewielkiej, przycupniętej na skraju lasu chatki. Obrośnięta dzikim bluszczem, nieskoszoną trawą i kwieciem budowla sprawia wrażenie opuszczonej. Nocą pali się tu jednak światło, w zimie zaś można uświadczyć kłęby siwego dymu wyślizgujące się spomiędzy pobliskich drzew.
Powodów do wizyt zdecydowanie nie ma natomiast wiele. Dom sam w sobie nie oferuje żadnych atrakcji, a jego jedyną mieszkanką jest stara kobieta nazwiskiem Daikimi. Zdarza się jednak, że mieszkańcy wsi proszą przejezdnych o dostarczenie Daikimi zakupów, zarzekając się jednak, aby nie wchodzić do środka.
Kameralna atmosfera, jaka towarzyszy w Sāwie gwałtownie tężeje, gdy ktoś dopytuje o konkrety związane z panią Daikimi. Nikt nie opisuje jej źle, ale podczas rozmów łatwo wyczuć wahanie, a może nawet przestrach. Tutejsze dzieci określają ją jako "wiedźmę", ale twierdzą przy tym, że jest najstarszą i najmądrzejszą osobą z wioski. Jednocześnie jej wiek coraz bardziej mąci w umyśle. Daikimi przed kilku laty zaczęła rozpowiadać historie o duchach i dziwnych, nieokreślonych zdarzeniach, utwierdzając mieszkańców w przekonaniu, że starcza demencja obeszła się z nią nad wyraz brutalnie. Młodzież, mimo zakazów rodziców, często zapuszcza się w te rejony, aby odszukać dom na skraju i spróbować spotkać się ze starą babką Daikimi. Nawet jeżeli zaczęła bredzić to jej straszne opowieści są wzorem do naśladowania na wszystkich leśnych biwakach. W końcu kto nie lubi paru historyjek o zmorach i mordercach?
Dom na skraju
maj 2038 roku