Ruuka i Yosuke | 3 — Chakushin ari
Haraedo

Join the forum, it's quick and easy

Haraedo
Haraedo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Nakashima Yosuke

Czw 30 Lis - 23:25
 Został jeden pokój, którego nie sprawdził. Najpierw jednak musiał ponowić obchód po całym miejscu zabawy, sprawdzając czy przez tę godzinę, podczas której zwiedzał pomieszczenia wschodniego skrzydła nie wydarzyło się coś godnego uwagi. Po trwającej kilkadziesiąt minut rundzie spaceru przez tereny rezydencji, powrócił pod ostatnią tajemnicę pozostającą nieodkrytą.
 Drzwi skrzypnęły zardzewiałymi zawiasami, ale nie przywitała go ponownie nieprzenikniona ciemność. Półmrok nie był tak miły jak aksamit mroku pełnego, ale zaczynał odczuwać już zmęczenie dzisiejszą nocą. Do świtu była jeszcze całkiem pokaźna droga, aczkolwiek wiedział, że wytrwa. Bezsenność była ostatnio jego chlebem powszednim.
 Schylił się nieznacznie, unikając jednej z niżej zawieszonych słuchawek, przed wieloma innymi był jednak bezpieczny. Mimo to uważał, by o nic jeszcze nie zahaczyć. Ciszę wreszcie rozdarł ostry dźwięk dzwonka, który wypełnił tak przestrzeń pokoju, jak i uszy Nakashimy. Sięgnął do najbliższego telefonu i… nic. Szum fal jak nad morzem. No, może nie aż tak, ale na nic go to nie naprowadziło.

Rzut: porażka (9)
Nakashima Yosuke
Miyashita Ruuka

Czw 30 Lis - 23:32
Postanowił wrócić tutaj jeszcze na moment. Skoro udało się mu raz wygrać nagrodę, to czemu nie nadużyć nieco panujących zasad i wyfarmić więcej zdobyczy? Jakby nie spojrzeć, nie sprawdzali na wejściu tego, czy ktoś wcześniej robił już dane pomieszczenie. Tym też sposobem zakradł się tu raz jeszcze, niczym chytra baba z Radomia i ruszył na oględziny znanego sobie już pomieszczenia. Dzwoniący telefon i generującą migrenę krzykaczkę pozostawił komuś innemu. Sam zaś podskoczył po wskazówkę, którą uprzednio znalazła Asami.
- Podążaj za swym sercem - odczytał pod nosem, aby to następnie znaleźć jakąś szkatułkę, w której znajdywała się kartka z końcowego zadania. Robienie pokoju po raz drugi z pewnością zdawało się czymś na hackach, jednak nie miał zamiaru narzekać, jeśli nikt inny nie robił. Nikt też im nie bronił skorzystać z czegoś takiego, co nie? Gdyby jego towarzysz nie znalazł jednak kluczyka, przypadkiem potknąłby się o telefon, coby ten mógł wykonać kolejną część zadania. Po co tracić, jak można zyskać, nie?

Rzut: wygrana (76)


Ruuka i Yosuke | 3 — Chakushin ari 3TGCubZ
Miyashita Ruuka
Nakashima Yosuke

Czw 30 Lis - 23:47
 – Czy my się kiedyś nie widzieliśmy? – odezwał się, kiedy po odwróceniu zauważył w pokoju kogoś jeszcze. Obandażowany wilkołak bardzo kojarzył mu się z kimś ubranym w piżamę, sprzed co najmniej pół roku. I kiedy tak przyglądał się dłuższą chwilę jak nieznajomy dociera do szkatułki, doznał olśnienia. – Te zagadki z kolorami, prawda? – Gdyby nie jego podpowiedź, pewnie nie dotrwałby do końca „snu” czy czymkolwiek był stan, w którym wtedy wszyscy byli zawieszeni.
 Przestąpił przez wąski, klaustrofobiczny korytarz, stukając delikatnie ciężkimi butami. Rozpoznał symbol z kartki znalezionej przez towarzysza, a chwilę później również i pentagram rozrysowany na podłodze. Elementy niezbędne do przełamywania klątw. Przykucnął przy nich – czegoś brakowało i jeśli się nie mylił, każde ramię powinno zostać opatrzone talizmanem, podobnym do tego, który z taką szybkością zdobył nieznajomy.
 Zaczął się rozglądać za kolejnym, patrząc po zwisających słuchawkach, wszelkich półkach i szafkach, nawet cofnął się do pierwszego pokoiku badając te nieszczęsne siedem telefonów, jakby ich ilość miała cokolwiek oznaczać. Najwyraźniej na darmo.

Rzut: porażka (35)
Nakashima Yosuke
Miyashita Ruuka

Czw 30 Lis - 23:57
- Może, nie żebym dokładniej kojarzył - odpowiedział tylko, spoglądając w stronę swojego towarzysza. Na swój sposób wydawał mu się znajomy, jednak niekoniecznie miał okazje zaznajomić się z kimś takim jak on. Jakby nie patrzeć, ostatnie dni, a nawet miesiące spędził na wspinaczce rankingowej w HTFU oraz wycieczkach do Żabki lub innego 7/11. - Nie do końca orientuje się w mieście - dodał tylko, mając na uwadze względną tożsamość, którą miał przyjąć ze względu na swoje... szczególne jestestwo. Nie jest też jakimś wielkim przekłamaniem to, że nie pochodził z tego miasta. Dwa lata bezcielesnej egzystencji mogły spokojnie pójść w niepamięć. Nawet, jak poznał dzięki nim parę ciekawostek, historyjek i nawet osób. Skupił się więc na zdjęciach, gdzie udało mu się znaleźć kolejną kartkę. Następnie też wrócił w okolicę słuchawek, udając, że rozgląda się za rozwiązaniem. Wszystko dlatego, że spostrzegł, iż jego partner pominął jego rozwiązanie.
- Znalazłeś jakiś klucz, nie? - dodałby tylko, wskazując mężczyźnie na dziurkę w słuchawce, aby zdobyli brakującą kartkę papieru. Następnie gdy całość zostałaby skompletowana, pozostałoby im odebrać nagrodę i dokończyć pogawędkę... lub rozejść się w swoje strony.

Rzut: wygrana (53)
Fin.


Ruuka i Yosuke | 3 — Chakushin ari 3TGCubZ
Miyashita Ruuka
Sponsored content
maj 2038 roku