Saga-Genji Momoka
13.07.2014 — 26.04.2035
Miejsce urodzenia
FukkatsuMiejsce zamieszkania
Asakura Grupa
MinamotoStanowisko
-Zawód
Tanatopraktor, asystentka detektywa ds. nadprzyrodzonych na ćwierć etatuKolor włosów
Fiolet (naturalny; ciemny blond)Kolor oczu
FiołkoweWzrost
162Waga
51kgZnaki szczególne
Włosy farbowane na fiolet + fiołkowe soczewkiPieprzyk pod lewym okiem
- Spoiler:
✦•······················•✦•······················•✦ - Momoka - ciszę przerwał surowy, kobiecy głos. - Momoka, proszę cię. To nie jest dobry dzień na przysypianie.
Cisza.. Cisza to coś, na co Momoka nie mogła sobie często pozwolić. Nie podczas snu, gdy jej umysł, ironicznie, pracuje najbardziej intensywnie. Jak odpocząć, gdy mózg jest zajęty snuciem czarnych scenariuszy i przypominaniem o tym, co tak uporczywie próbowała schować w odmętach pamięci.
– Momo - zabrzmiał znowu głos, tym razem z poirytowanym tonem. To wystarczyło, aby Momoka przetarła wreszcie oczy, przekręciła się z boku na bok i machnęła dłonią w stronę uporczywego głosu. Ten żałosny gest miał zasygnalizować, że jest już w kontakcie z rzeczywistością i należy ją zostawić samą.
- Jeśli zaraz nie wstaniesz, spóźnisz się na pogrzeb Mami.. - kobieta przerwała, czując na sobie ciężar spojrzenia dziewczyny. Patrzyła na nią tak, gdyby sama własnoręcznie zamordowała jej siostrę, wypowiadając te słowa i przypominając, jak bolesna jest ta rzeczywistość, z którą rzekomo była już w kontakcie. Po tej niezręcznej chwili odprowadziła wzrokiem swoją babkę, która choć surowa i prawdopodobnie pozbawiona empatii, zawsze dbała o siostry tak jak umiała. Tak jak należy, według zasad i konserwatywnego wychowania.
Gdy upewniła się, że drzwi jej pokoju są zamknięte, westchnęła ciężko. Trudno było jej okazywać swoje emocje przy innych osobach. Tylko złość zdawała się wylewać z niej niekontrolowanie, parząc każdego kto akurat się zbliży. Sama nie była pewna, czy jest w większej żałobie po siostrze, czy po swoim własnym życiu.
Dzisiaj jest pogrzeb Mamiko. Pogrzeb, na którym powinna znajdywać się w trumnie tuż obok niej. Jednak jest, sama, z ciężarem całego świata. Tak przynajmniej odczuwała utratę swojej siostry - cały świat wywrócił się nagle do góry nogami.
Jaki dzisiaj jest dzień tygodnia? Kalendarz na ścianie.. to już nie te czasy, głupia. Telefon - gdzie jest mój telefon? Ugh. Dlatego nie cierpię leków nasennych. Czuję się, jakby ciężarówka we mnie walnęła.. znowu..
Wiedziała, że powinna być dla siebie teraz mniej surowa. W końcu kilka dni temu jeszcze teoretycznie była martwa, a teraz spoczywają na niej wszystkie obowiązki, dla których żyła Mamiko. Mamiko wiedziała, jaki jest jej cel w życiu i w pełni wykonywała wolę rodziców. W ich rodzinie nie było czegoś takiego jak "chcieć" coś zrobić, jedynie "trzeba" i "bo tak należy". Mamiko nie miała w sobie złości, nie obwiniała rodziny za brak możliwości wyboru. Wydawało się, że została stworzona z myślą o spełnieniu wszystkich życzeń, jakie mogliby mieć. Była prawdziwie złotym dzieckiem, nawet jej włosy przypominały złoto pod odpowiednim światłem. Momoka czasami miała wrażenie, że to świat istnieje dla Mamiko, a nie na odwrót. Ale nie jest to historia o zazdrości pomiędzy siostrami - w pewnym sensie, Momoka współczuła swojej siostrze bliźniaczce. Mami była dla niej niczym bilet na wolność, na możliwość podejmowania własnych decyzji i uczenia się na własnych błędach.
Ze względu na to, że klan Seiwa-Genji potrzebował przedłużyć swój ród, a rodzice sióstr byli aktywni politycznie, Mamiko miała zostać wydana za mąż za następcę owego klanu. Zawsze chciała mieć kilkoro dzieci, a reszta miała się po prostu ułożyć według planu.
Siostry zginęły podczas drogi taksówką do pobliskiej restauracji, dnia 26 kwietnia 2035 roku. Jadąc jednym z wiaduktów, utknęły w korku. W międzyczasie, na pas obok nadjechała średniej wielkości ciężarówka. Kierowca był pijany, stracił kontrolę nad pojazdem i odbił się od ogrodzenia wiaduktu. Pech chciał, że pas na którym się znajdowali był kompletnie zapchany, nie dało się zawrócić w ostatniej chwili. Ciężarówka wbiła się w stronę kierowcy i pasażera za nim, akurat tego dnia w którym siostry zdecydowały się usiąść razem z tyłu, a następnie przewaliła na dach taksówki. Ostatnie, co Momoka pamięta, to widok na wpół wgniecionej czaszki jej siostry, z jednym okiem wciąż wpatrzonym w nią błagalnym wzrokiem. Jej usta zdawały się powtarzać bezgłośne "pomocy".
Pomocy - powtarzała niczym mantrę, z nadzieją, że ktoś zaraz przewinie taśmę do tyłu i po prostu wybiorą inną drogę do restauracji. Pomoc nadeszła po kilku minutach, które wydawały się wiecznością, tak przytłaczającą, że zapomniała w ogóle oddychać. Tak nastąpiła jej żałosna śmierć - w wyniku szoku, paniki, bólu i rozpaczy doznała zawału serca. Po krótkiej resuscytacji udało się przywrócić ją do życia, a następnie przetransportować do szpitala. Świadomość wróciła jej praktycznie następnego dnia, została więc poddana terapii oraz rehabilitacji. W porównaniu z siostrą, która skończyła milion razy gorzej, fakt że "technicznie" na chwilę umarła jest prawie śmiechu warty. Zupełnie jak to, że nawet po śmierci nie może przestać się z nią porównywać.
Normalna osoba zapewne dziękowałaby bogom za drugą szansę na życie, ale dla Momoki oznaczało to chaos i niepewność. Podobnie jak siostra, nie cierpiała niepewności. Chociaż nie słuchała ślepo rodziców, to szanowała tradycję i sukces swojej rodziny. Dzięki temu, że Mamiko przejęła rolę dumy rodziców, Momoka mogła być przeciętna. Żyć w swojej strefie komfortu, nie przejmując się sprawami takimi jak założenie rodziny w przyszłości, czy reprezentowanie klanu na ważnych uroczystościach. Rodzice poświęcali jej dużo mniej uwagi niż siostrze, ale dzięki temu miała czas i przestrzeń na zbudowanie własnej osobowości oraz pragnień, z dala od surowego, ciągle oceniającego każdy ruch wzroku. I teraz to ona ma przejąć wszystkie obowiązki Mamiko? Przecież to niemożliwe..
Momoka wbiła wzrok w swoje dłonie. Rzeczywistość podobała jej się co raz mniej z każdą mijającą sekundą, gdy wspomnienie za wspomnieniem odżywały w jej głowie. Na wszelki wypadek rozejrzała się po pokoju, żeby upewnić się, że jej tam nie ma. Od dnia wypadku prześladowała ją wizja jej siostry, z wgniecioną czaszką, wpatrującą się w nią bez słowa. Przynajmniej tak sobie wmawiała, że to wizja. Ostatnio co raz trudniej jest jej się przekonać, że rzeczy które widzi, to tylko efekty uboczne po wypadku i jakieś urojenia. Przecież nie miało być życia po śmierci.. Pewien komfort znajdowała w myśli, że po śmierci mogłaby wreszcie odpocząć, wolna od tego nieustannego hałasu. Każdą noc od czasu niefortunnego zdarzenia śniła o dokładnie tym samym - Mamiko budząca ją klaksonem samochodu, zupełnie jak sekundę przed wypadkiem, a później powtarzane w kółko "napraw mnie". Wizja była tak uporczywa, że Momoka zdecydowała się spróbować terapii farmakologicznej pomimo wielkiej niechęci do leków. Niestety, efekty uboczne leków antypsychotycznych nie idą zwykle w parze z bezsennością, która towarzyszy jej praktycznie od dzieciństwa. Po kilku dniach beznadziejnego snu i rosnącej desperacji, Momoka zdecydowała się posłuchać siostry. Wybłagała rodzinę, aby zrezygnowali z kremacji Mamiko i powiedziała im o wszystkim, co do tej pory widziała. Zmienili więc aranżacje pogrzebowe i zdecydowali się na otwartą trumnę, gdyż Mamiko pragnęła, aby każdy spojrzał na nią ten jeden ostatni raz, tak jak wyglądała przed śmiercią.
Pomimo pewnego rodzaju talentu do tanatoplastyki, Momoka nie miała wystarczająco doświadczenia aby samodzielnie podjąć się rekonstrukcji czaszki po takim wypadku. Praktykowała dopiero zaledwie dwa lata w "zaprzyjaźnionym", jeśli można to tak ująć, zakładzie pogrzebowym. Początkowo miała w ogóle nie pojawiać się w pracy przez najbliższe kilka tygodni, ale uporczywe koszmary popchnęły ją do poproszenia przełożonych, aby mogła uczestniczyć w procedurze wykonywanej na jej siostrze. Miała nadzieję, że w ten sposób Mamiko będzie mogła zaznać choć odrobinę spokoju po śmierci.✦•······················•✦•······················•✦
Życie przed wypadkiem:
Jeśli chodzi o dzieciństwo - wspomnienia z tego okresu zazwyczaj przejawiają się jej jedynie podczas snów. Ma tendencję do "wycinania" niektórych rzeczy z pamięci, do momentu w którym wspomnienia wracają chociażby na chwilę, wywołane jakimś bodźcem lub uczuciem. Jako dziecko była płaczliwa i nieśmiała. Bardzo często budziły ją koszmary, czasami po kilka razy podczas tej samej nocy. Przez długi czas nie potrafiła zasnąć bez Mamiko. W sytuacjach społecznych również polegała na swojej siostrze i nie wykazywała zainteresowania spędzaniem czasu z innymi rówieśnikami. Podczas gdy Mamiko bawiła się na zewnątrz, Momoka wolała gubić się w odmętach internetowych encyklopedii w poszukiwaniu losowej, bezużytecznej wiedzy. W wieku 8 lat przez krótki okres czasu trenowała kendo, ale nie spodobał jej się ten sport.
Okres nastoletni wydawał się jej przedłużać w nieskończoność. Dzięki temu, że jej siostra brała na siebie większość oficjalnych obowiązków, Momoka miała możliwość wybrania się na studia po ukończeniu liceum. Jako przyszła studentka medycyny, skupiła się na nauce i treningach fizycznych. Mało snu i chęci do życia sprawiły, że jej ciało nie było w najlepszym stanie, dlatego też w pewnym momencie zaczęła praktycznie obsesyjnie dbać o swoją sylwetkę. Ze względu na dobre oceny w szkole, zazwyczaj surowi rodzice zgodzili się na rozpoczęcie treningu walki wręcz, oczywiście pod warunkiem, że będzie to tradycyjna sztuka walki - Ju-Jitsu. Chciała usamodzielnić się od Mamiko i być wreszcie kimś, na kim można polegać.
Po liceum rozpoczęła studia, docelowo chcąc trafić na medycynę sądową. W trakcie studiów, po roku na uczelni, zaczęła praktykować tanatoplastykę/tanatopraksję w zakładzie pogrzebowym.✦•······················•✦•······················•✦
Życie po wypadku:
Po zakończeniu rehabilitacji i pogrzebie Mamiko, wyprowadziła się z domu rodzinnego do własnego lokum i przerwała studia po 3 latach nauki. Potrzebowała przestrzeni i ciszy, aby przetworzyć wszystko, co się wydarzyło. Nowa trauma otworzyła puszkę Pandory wewnątrz Momoki, z którą zależnie od dnia zmaga się bardziej lub mniej. Przez krótki czas po wypadku uczęszczała na terapię, ale realistyczne wizje, które zdawały się wymykać z jej koszmarów sprawiły, że nie czuła się komfortowo o tym rozmawiać. Wycofała się więc do swojej strefy komfortu, tak jak miała zwyczaj w dzieciństwie. Leki przepisane na różnorakie diagnozy powypadkowe, które powinna była wziąć już dawno temu, leżą praktycznie nietknięte w szufladach. Tylko jedna buteleczka z lekami uspokajającymi jest napoczęta.
Idea życia po śmierci oprócz chaosu wprowadziła też pewnego rodzaju promyk nadziei do jej życia. Zazwyczaj ludzie czują, że coś jest nie tak, gdy ich myśli nagle stają się negatywne. W jej przypadku, myśli do tej pory apatyczne zaczynają zmieniać się w "chcę żyć i dowiedzieć się więcej" oraz żal za chwile zmarnowane przez obojętność.
Nadal uczęszcza do pracy, nawet kiedy powinna wziąć chorobowe od lekarza z powodu drugiej nieprzespanej nocy z rzędu. Nie odpuści też codziennej rutyny na siłowni, chociażby tej domowej. W końcu jeśli fizycznie wycieńczy swój organizm, to w końcu uda jej się zasnąć.. prawda?
Warui Shin'ya, Seiwa-Genji Kamiko, Itou Alaesha and Matsumoto Hiroshi szaleją za tym postem.
Senkensha
SAGA-GENJI MOMOKA
Keiyaku Suru
-Poziom kontraktu
0Kondycja
Stan fizyczny
W normie.Stan psychiczny
Obniżony nastrój.Umiejętności
— siła woli — podstawowy — 150
— medycyna — podstawowy — 200
— walka wręcz — średniozaawansowany - 500
Wady
luka - niewielki
uzależnienie (papierosy) - niewielki
zaburzenie agresywne - niewielki
zaburzenia derealizacji i depersonalizacji - niewielki
zaburzenia snu - znaczący
obsesja (wysiłek fizyczny) - znaczący
alergia (truskawki) - ciężki
W posiadaniu
Mityczne przedmioty
-Shikigami
-Technologia
-Inne
-Historia zmian
[+] 500 PF na start
[+] 450 PF za dodatkowe wady (x3 niewielkie, x1 znaczące)
[−] 850 PF - Karta Postaci
OBECNY STAN PF: 100
Postać sprawdzona przez: Enma.
maj 2038 roku