Port lotniczy w LA; tłumy w tym miejscu chyba nie powinny już nikogo dziwić, zwłaszcza gdy korzysta się często z usług linii lotniczych. Wszyscy zadają się być tu strasznie zabiegani. Tam ktoś próbuje uspokoić krzyczące dzieci, tam ktoś biegnie spóźniony na swój lot, a jeszcze gdzieś indziej toczy się zażarta dyskusja w jednym z lotniskowych sklepów. Z głośników co rusz słychać przeróżne informacje dotyczące nadchodzących lotów międzynarodowych i tych krajowych; aż nagle po tej dziwnie specyficznej muzyczce z głośników, do pewnej nieznajomej sobie grupki osób, dociera informacja o ich locie...


Zdaje się, że wasz mały i kameralny lot, akurat dzisiejszego dnia nie będzie opóźniony. Większość podróżników czuje ulgę, gdyż do lotniska w Atlancie i tak dotrzecie późno w nocy, a więc jakiekolwiek opóźnienie nie jest nikomu na rękę. Wszyscy ustawiają się grzecznie w kolejce, co jakiś czas jednak ktoś zechce się wyłamać i udać sprytniejszego, niż rzeczywiście jest, by dostać się wcześniej na pokład, ale obsługa lotniska, stara się jak może utemperować takie niedopuszczalne zachowania. Jak już można było wcześniej stwierdzić, nie jest to duży lot, a i więc pasażerów nie jest sporo. Podczas kontroli przewinęła się jakaś zakonnica z kilkoma dziećmi, małżeństwo z małym dzieckiem, które jeszcze nie zaczęło swoich krzykliwych koncertów. Tam na tyle słychać rozmowę w dziwnym dialekcie niosącą ze sobą szelest jak się zdaje lekko ortalionowych dresów; normalnie barwna śmietanka towarzyska.

Kontrola dokumentów przebiegła całkiem sprawnie, poza jednym z pasażerów, który zdawał się mało kontaktowy, a pomrukiwania były jedynymi odpowiedziami na zadane mu pytania. Jego dziwne zachowanie zostało jednak zrzucone na fakt, że ma za sobą wielogodzinny lot, a więc pewnie to wina przemęczenia. Po sprawdzeniu wszystkich dokumentów oraz biletów zaprowadzono wszystkich do samolotu. Rozsadzono was według przydzielonych miejsc, przedstawiono krótki pokaz instruktażowy na temat bezpieczeństwa podczas lotu i zachowania się w nagłych sytuacjach kryzysowych.

I to tyle, zamknięto drzwi od maszyny, pozostawiono was samym sobie, a pilot zaczął procedurę startu, by chwilę później wbić się w powietrze, zaczynając tym wasz wiele godzinny lot w nieświadomości, jaki koszmar zaczyna mieć właśnie swoje początki w całym kraju.

-------

1. Sesja w klimatach TWD, opowieść wzorowana na scenariuszu „ostatni lot”, lecz odpowiednio zmodyfikowany przez moją osobę.
2. W wydarzeniu może wziąć udział każdy użytkownik forum, który posiada zaakceptowaną kartę postaci.
3. Akcja scenariusza będzie rozgrywać się w przedziale kilku dni; czas na odpis gracza będzie podany w postach MG, jeśli będzie tego wymagać sytuacja.
4. Przez większość czasu będziecie pisać sami między sobą oraz wchodząc co jakiś czas w interakcji z NPC, kierowanymi przez MG; Posty samego MG będą się jedynie tyczyć rozwoju sytuacji oraz konsekwencji waszych wyborów.
5. Niektóre momenty będą rozgrywane dla każdej postaci osobno. Będą one oddzielone opcją spoiler, by inni mogli to przeczytać. Pamiętajmy jednak, że wiedza, którą posiada gracz, to nie wiedza jego postaci.
6. Wasze postacie mogą zginąć na wydarzeniu.
7. Przed rozpoczęciem gry stworzymy prywatnie KP dla każdego gracza, by określić jego zawód, umiejętności i inne tego typu rzeczy (spokojnie nie będzie pisania historii ani niczego takiego).
8. Do wydarzenia mogą zgłosić się max 3-4 osób, ale jeśli będzie więcej chętnych, mogę zmodyfikować scenariusz na potrzebę, większej ilości graczy.
9. Zapisy do sesji odbywają się w tym temacie.
10. Ma być to dla nas forma zabawy, nie mogę więc zaoferować nagród dla graczy po jego ukończeniu, poza satysfakcją, że się nie umarło.
11. Termin zgłoszeń upływa 14.09 (może się skrócić w momencie kompletu graczy lub wydłużyć, gdyby nie znalazła się odpowiednia ilość graczy).
12. Prowadząca osoba w roli MG: Cho (to moja pierwsza próba przeniesienia systemu na formę pisemną, liczę na wyrozumiałość za popełnione błędy <3)

Ja.

I ja

Bierz mnie!

Ja. Znów się będę naparzał z rudym.

Zapowiada się, że mamy komplet graczy:

1. Seiwa-Genji Enma
2. Shogo Tomomi
3. Warui Shin'ya
4. Yakushimaru Seiya
5. Umemiya Eiji

Nie mniej nie zamykam jeszcze zapisów, bo być może ktoś jeszcze zechce się jeszcze zgłosić. Zostawię je jeszcze na 2-3 dni, a potem zapisy zostaną zamknięte. Powoli zacznę również szykować się do tworzenia waszych kart postaci; z czym oczywiście zwrócę się do was na DC (dostaliście zapewne już o tym wiadomość <3), pozostaje tylko Seiya, do którego nie mam kontaktu, jeśli możesz podać swoje DC na PW, w trudniejszej ostateczności możemy zrobić to na PW.

Na koniec bardzo chciałam wam podziękować za zgłoszenie się i przystąpienie do wspólnej zabawy. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i każdy będzie się dobrze bawił.

Jeszcze @Hecate Black chce iść, ale trochę się wstydzi

To w sumie z uwagi na ilość chętnych zwolnię swoje miejsce. ︎ Też jednak potem się może trochę namieszać. Załapię się na coś następnym razem. Pardon za kłopot.

Przychodzę z informacjami!

A więc na początku zaczniemy od listy graczy; @Ye Lian i @Hecate Black oczywiście, że jest dla was miejsce ale od panienki Ye będę potrzebować DC albo jeśli woli jednak PW to damy radę i tam <3 co do @Yakushimaru Seiya większa ilość graczy spowoduje jedynie drobne zmiany w scenariuszu i początku sesji, a więc nic się nie dzieje. Jednak rozumiem decyzję i szanuje, jeśli jednak zmieni ci się zdanie do startu gry to wal śmiało <3

Dobrze to teraz mniej ważne rzeczy; Zaczęłam pracę nad graficzną wersją naszych waszych KP, a więc powoli zaczynamy tworzyć postacie. Postaram się o serwer DC dla nas (o ile nauczę się w DC), co by łatwo było nam wymieniać informacje.