Rozkwitający, niepewny siebie z początku, choć z czasem śmielszy, gdy poczuje się komfortowo i zacznie bezpiecznie zapuszczać korzenie. Z jednej strony otwarta księga emocji, z drugiej - empata o naprawdę dobrym sercu, w którym jednak chowa się cień przeszłości, jakiego to nie jest w stanie z siebie wyplenić. Boi się, bo i kto by się nie bał na jego miejscu?


Roznosi się wokół niego aura spokoju, której to stara się kurczliwie trzymać. Potrafi zająkać z powodu i bez powodu. Gdy zacznie się czuć chociaż odrobinę komfortowo, problem ten zanika. Nie jest specjalnie umięśniony, ale nie jest też chudy. Często nosi dresy, jakie to są w stanie zakrywać blizny - wstydzi się ich istnienia i woli unikać niewygodnych pytań. Zazwyczaj unika pokazywania się w podkoszulku i źle znosi naruszenie jego prywatnej przestrzeni, wstydząc lub próbując się udać w "bezpieczne" miejsce. Nie pachnie niczym specyficznym i nie wyróżnia się czymkolwiek szczególnym poza prawą ręką, z którą to występują problemy powiązane z paraliżem nerwu łokciowego.

21

brak

brak

311

98

Rozkwitający, niepewny siebie z początku, choć z czasem śmielszy, gdy poczuje się komfortowo i zacznie bezpiecznie zapuszczać korzenie. Z jednej strony otwarta księga emocji, z drugiej - empata o naprawdę dobrym sercu, w którym jednak chowa się cień przeszłości, jakiego to nie jest w stanie z siebie wyplenić. Boi się, bo i kto by się nie bał na jego miejscu?


Roznosi się wokół niego aura spokoju, której to stara się kurczliwie trzymać. Potrafi zająkać z powodu i bez powodu. Gdy zacznie się czuć chociaż odrobinę komfortowo, problem ten zanika. Nie jest specjalnie umięśniony, ale nie jest też chudy. Często nosi dresy, jakie to są w stanie zakrywać blizny - wstydzi się ich istnienia i woli unikać niewygodnych pytań. Zazwyczaj unika pokazywania się w podkoszulku i źle znosi naruszenie jego prywatnej przestrzeni, wstydząc lub próbując się udać w "bezpieczne" miejsce. Nie pachnie niczym specyficznym i nie wyróżnia się czymkolwiek szczególnym poza prawą ręką, z którą to występują problemy powiązane z paraliżem nerwu łokciowego.

21

brak

brak

311

98

Głos
Popielaty wygodny płaszcz i biała koszula. Granatowy krawat na spinkę, która lata swojej świetności ma dawno za sobą. Eleganckie spodnie, które są wyjątkowo wytrzymałe i pozwalają na ruch, a także ciężkie buty z metalowymi noskami. Skórzany pas z delikatną klamerką, jedyna rzecz z dawnego munduru policyjnego.
Poszarpane kudłate włosy opadające na prawe, szarozielone oko. Lewe zmęczone i spoglądające spod grzywki. Kozia, postrzępiona broda w lekkim nieładzie.
Przygarbiony styl chodu, ręce wiecznie w kieszeni, raz na jakiś czas spaceruje w Fedorze, trzymając się za nią, aby tej nie zdmuchnął wiatr.

30

Detektyw

Brak

41

5

Rozkwitający, niepewny siebie z początku, choć z czasem śmielszy, gdy poczuje się komfortowo i zacznie bezpiecznie zapuszczać korzenie. Z jednej strony otwarta księga emocji, z drugiej - empata o naprawdę dobrym sercu, w którym jednak chowa się cień przeszłości, jakiego to nie jest w stanie z siebie wyplenić. Boi się, bo i kto by się nie bał na jego miejscu?


Roznosi się wokół niego aura spokoju, której to stara się kurczliwie trzymać. Potrafi zająkać z powodu i bez powodu. Gdy zacznie się czuć chociaż odrobinę komfortowo, problem ten zanika. Nie jest specjalnie umięśniony, ale nie jest też chudy. Często nosi dresy, jakie to są w stanie zakrywać blizny - wstydzi się ich istnienia i woli unikać niewygodnych pytań. Zazwyczaj unika pokazywania się w podkoszulku i źle znosi naruszenie jego prywatnej przestrzeni, wstydząc lub próbując się udać w "bezpieczne" miejsce. Nie pachnie niczym specyficznym i nie wyróżnia się czymkolwiek szczególnym poza prawą ręką, z którą to występują problemy powiązane z paraliżem nerwu łokciowego.

21

brak

brak

311

98

Głos
Popielaty wygodny płaszcz i biała koszula. Granatowy krawat na spinkę, która lata swojej świetności ma dawno za sobą. Eleganckie spodnie, które są wyjątkowo wytrzymałe i pozwalają na ruch, a także ciężkie buty z metalowymi noskami. Skórzany pas z delikatną klamerką, jedyna rzecz z dawnego munduru policyjnego.
Poszarpane kudłate włosy opadające na prawe, szarozielone oko. Lewe zmęczone i spoglądające spod grzywki. Kozia, postrzępiona broda w lekkim nieładzie.
Przygarbiony styl chodu, ręce wiecznie w kieszeni, raz na jakiś czas spaceruje w Fedorze, trzymając się za nią, aby tej nie zdmuchnął wiatr.

30

Detektyw

Brak

41

5