Esha
1/05/2038 09:30
Och, miałam zapytać „Cześć, jak Ci mija poranek”, a wysłała się fotka.
Wybacz, możesz ją po prostu usunąć.
Tęsknię!
Nakashima Yosuke, Naiya Kō and Matsumoto Hiroshi szaleją za tym postem.
Cholerny Nakashima
01/05/2038 09:31
Itou, na bogów. Zaraz to ja przed rekrutem na baczność stanę.
Masz ty rozum i godność człowieka, takie rzeczy wysyłać? To niemoralne i niepoprawne!
Wyślij więcej.
@Itou Alaesha
Itou Alaesha and Matsumoto Hiroshi szaleją za tym postem.
Esha
1/05/2038 09:35
To... chyba dobrze, nie? Jako dowódca musisz dawać dobry przykład odpowiedniej, wojskowej postawy.
Wiem, wiem, dlatego przeprosiłam...
Ranek jakiś nijaki i chłodny bez Ciebie.
Dlatego ubieram się ciepło, żeby nie zmarznąć w pracy!
Matsumoto Hiroshi ubóstwia ten post.
Cholerny Nakashima
01/05/2038 09:42
Dobrze, że masz te zakolanówki. Jakbyś się przeziębiła to musiałbym ci gotować ramen, otulać cię kocykiem, czytać książki, głaskać po głowie... Po co to komu?
Jeszcze parę dni pewnie będę w Yakkari, ale jak wrócę to może powtórzymy wspólny poranek.
Wszystko w ogóle w porządku u ciebie? Żadnych wściekłych szopów w okolicy? Jakieś stado wyjątkowo groźnie patrzących gołębi?
@Itou Alaesha
Matsumoto Hiroshi ubóstwia ten post.
Esha
1/05/2038 09:49
Och... To może je jednak ściągnę? Nie wiedziałam, że umiesz robić takie rzeczy.
Chociaż powtórkę z poranka też bym chciała... Chyba że miałbyś bać się tych ręczników i szczoteczek do zębów, to nie będę Cię straszyć i tylko grzecznie się rozchoruję.
Tak, wszystko w najlepszym porządku. O mnie się nie martw, zajmij się na spokojnie pracą, żebyś wrócił do mnie w jednym kawałku.
A Ty jak się czujesz? Jak sypiasz, i jak pobudki?
Matsumoto Hiroshi ubóstwia ten post.
Cholerny Nakashima
01/05/2038 10:05
Pomógłbym ci z tym ściąganiem... Nie no. Nie choruj. Kiepsko gotuję, jeszcze byś się bardziej po tym pochorowała.
Wiesz. Zawsze może to być poranek u mnie, wtedy to ciebie bym nastraszył daniem ci twojej prywatnej półeczki w szafce, miejscem na ręcznik i szczoteczką gotową na każdą wizytę.
Dostałem od naszej pani doktor leki na lepsze spanie, ale przy tobie wyspałem się lepiej niż po nich. I wczoraj znowu miałem małą nocną "wędrówkę", ale na szczęście nie gdzieś po górskiej jaskini, a po prostu w magazynie w siedzibie.
Jest stabilnie bym powiedział.
@Itou Alaesha
Esha
1/05/2038 10:15
To jesteśmy umówieni na ściąganie po twoim powrocie.
Zawsze możemy zamówić coś z dowozem, ale kocykiem, głaskaniem i książką bym nie pogardziła.
O nie, tylko nie to! Brzmi jak prawdziwy horror! Mimo wszystko myślę, że należę do całkiem odważnych. Możesz mnie sprawdzić.
Mówisz, że spanie na podłodze lepsze niż po tabletkach? Dalej sobie nie mogę wybaczyć, że nie ugościłam Cię jakoś lepiej... Do kanapy były dosłownie dwa kroki. Ale cieszę się, że nie spałeś najgorzej. Acz dalej martwią mnie te wędrówki. Może trzeba Cię przywiązać do łóżka i sprawdzić, jaki będzie efekt?
maj 2038 roku