You never know who they know - Ivar Hansen
Haraedo

Join the forum, it's quick and easy

Haraedo
Haraedo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Ivar Hansen

Nie 9 Paź - 17:44
IVAR HANSEN
11.09.2001 - 11.09.2001

Miejsce urodzenia
NORWEGIA
Miejsce zamieszkania
FUKKATSU

Grupa
NEUTRALNA
Stanowisko
x
Zawód
INŻYNIER

Kolor włosów
SZATYN
Kolor oczu
CHŁODNY BŁĘKIT
Wzrost
190CM
Waga
95KG

Znaki szczególne

Na plecach posiada dużo blizn. Są to po oparzeniu oraz bardziej głębokie po okaleczeniu.
Choruje na bielactwo, w związku z czym gdzieniegdzie jego skóra posiada jasne plamy. Najbardziej rzucające w oczy są widoczne na lewym łuku brwiowym oraz prawej stronie brody i nieopodal obojczyka. Na dłoniach posiada wiele jasnych plam, a także ma plamę na pasemku włosa przy grzywce.  
Na rękach posiada parę głębokich blizn po samookaleczeniu. Na szyi również ma bliznę prawdopodobnie po pętli.
Piercing w uszach; x2 lewa małżowina uszna, 1x po prawej w małżowinie oraz po jednym w płatkach. Pod dolną wargą ma jeden wkręt, a także po jednym na lewej i prawej stronie biodra.  
Często posiada podkrążone oczy, przez co często wygląda na zmęczonego lub niedospanego.
Jego włosy są z natury tymi kręconymi.
Na rękach w okolicach żył posiada parę blizn prawdopodobnie po igłach.
Ma urodę skandynawsko-azjatycką. Zmarła przy porodzie matka była z Norwegii, ojciec natomiast Japończykiem.
Ma wiele pieprzyków i znamion na ciele.


I lost my mind. I lost my soul.
Where am I? I feel confused.

You never know who they know - Ivar Hansen  UdkSANp

All my friends are toxic, all ambitionless.
So rude and always negative.
I need new friends, but it's not that quick and easy.
Oh, I'm d r o w n i n g, let me breathe.




Mały Ivar... myślami zawsze bywał gdzie indziej. Od najmłodszych lat zapominał — o tym, że jego świat znacząco różnił się od realności, którą znali inni. O tym, że nie wszyscy widzieli to, co on widział na co dzień. Spotykał różne twarze, różne imiona. Przedstawiali mu się jako barwne postacie, z równie barwnymi historiami. Bywały to dzieci lub młodzieży, czasem dorośli pod maską upierdliwych demonów. Wraz z wiekiem on dorastał, a oni pozostawali tacy sami. Nie rozumiał tego kim byli i dlaczego przy nim są. Nie rozumiał wtedy wielu kwestii. Nie rozumiał też żalu ojca i jego agresji. Nie rozumiał również przeprowadzki, ani wizyty w szpitalu psychiatrycznym. Lekarzy czy leków, które miały mu pomóc. Po prostu nie rozumiał.

W jego życiu przyszedł taki czas, w którym zaczynał gubić się we własnych wspomnieniach. Błądził i zapominał a zapomniawszy, zatracał się. Myśli odbijały się od niego echem niespełnionego ciepła, pragnąc odnaleźć drogę ucieczki. Tracił kontakt z rzeczywistością, która jemu była zupełnie obca. Mijały dni oraz tygodnie i choć ciałem zawsze zdawał się być pośród ludzi, umysłem cały czas krążył. Zasypiając nawiedzały go nie tylko sny, a wybudziwszy z nich znowu błądził. A kiedy błądził, zapominał o tym co istotne, o tym co prawdziwe. A zapomniawszy o czymś tak ważnym, zatracał się. Stracił rachubę od tego co realne, a co nie. Minęły może dni, może lata, a on nie zmieniał się. Leki skutecznie otumaniały mu zmysły, nie przynosząc żadnego innego efektu. Rodziciel w końcu zrozumiał, że chłopak nie jest w pełni normalny i nigdy taki nie będzie. Leki w niczym mu nie pomogą, a surowe wychowanie przenigdy nie będzie skuteczne. I choćby z całego serca pragnął inaczej, w życiu nie będzie w stanie temu sprostać. Za żadne skarby świata nie zasłuży na miano dobrego ojca.

Żegnaj, Lillian.
I wybacz mi.
Wybacz mi proszę.
Kocham Cię.

Ivar odnajdując go w pokoju w końcu wiedział. Wiedział jak naprawdę smakuje smutek. Wiedział co to pogłębiający się żal i cierpienie. Czym jest strach, a także utrata kogoś naprawdę bliskiego. W końcu zrozumiał te wszystkie zmarłe dusze, które co dzień i co noc szeptały mu wprost nierealne historie. Dowiedział się również czym jest narastająca agresja, która z każdą sekundą go odpychała. Brzydził się nią od pierwszego, ciężkiego uderzenia ojca oraz szybko zauważył jak bardzo jej nienawidził. Nie wiedział tylko jednego — bardziej ohydny był widok martwego ciała czy akceptacja odstręczających emocji, które go wręcz przerastały. Również zdawało mu się, że kątem oka widział resztki mózgu na ścianie, kiedy zespół medyczny odciągał młodego chłopca od niezbyt przyjemnego obrazu. Bełkot ich słów był dla niego niesłyszalny, skupiając się na nieregularnym oddechu, czując jak przy tym wszystkim szalone tętno nie mogło zaznać ani chwili spokoju.

Przez kawał czasu zadawał sobie podstawowe pytanie: czy to była jego wina?
Czy gdyby urodził się normalniejszy, to dalej miałby ojca?
Gdyby tamtego dnia zamiast jego matki zginąłby on, byliby prawdziwie szczęśliwi?

Pytania narastały, a on nie znał na nich odpowiedzi. Za to znał odpowiedź różnych yurei — lubiące namawiać go do tego co niesłuszne. Do tego co niebezpieczne. Od zawsze spotykał się ze słowami: "sprawdź", "zrób", "nie przekonasz się do póki nie spróbujesz". A on próbował. Sprawdzał, czy świat byłby lepszy z nim lub bez niego, robiąc krzywdę nie tylko sobie. Nigdy nie chciał być agresywny, czy to względem siebie czy dzieciaków z ośrodka. Przy każdej takiej sytuacji wielokrotnie zastanawiał się, czy rzeczywiście tak łatwo jest przejść na tamten świat. Oddać obiecany pocałunek bogu Śmierci, pozostawiają mu nie tylko duszę, ale i wszystkie wiążące z nią wspomnienia. Wszystko co zapomniane. I to nie tak, że szczególnie chciał pożegnać się ze swoim życiem. Z pewnością właśnie dlatego liczne próby samobójcze bywały nieskuteczne, nie mogąc wywiązać się ze złożonej obietnicy. A przecież robił to, co chciały od niego chochliki — właśnie tak nazywał złe dusze, które przypałętały się do skrzywdzonego chłopca, który zamieszkał dom dziecka. Choćby chciał, nie miał nikogo na świecie, kto zechciałby zająć się niezbyt normlanym dziwadłem. Musiał radzić sobie sam.
Do utraty sił, do utraty tchu.  

You never know who they know - Ivar Hansen  DQ9Oms2

I fell into your river, That's where you told me lies.
You said that I'd feel better, But this is where good guys die.
You took my pride away, but, You cannot take my life.
I'll find another way, I'll wonder if you're takin' my life.






Miewał wiele psychoterapeutów, wielu lekarzy. Mimo stwierdzonej schizofrenii, nikt nie potrafił wyjaśnić mu tego, co tak naprawdę widział. Co odczuwał i czego doświadczał. Całe swoje dzieciństwo snuł się pośród ludzi, którzy nie byli w stanie go zrozumieć. Nie rozumieli czemu leki nie działały tak jak powinny i czemu cały czas widział rzeczy nierealne. Kiedy wybudował sobie pewną samoświadomość, zaczął zastanawiać się, czy do końca życia przyjdzie mu tak żyć. Czemu to właśnie on musiał mieć trudniej i przede wszystkim — dlaczego nie mógł spotkać nikogo, kto widziałby i słyszał dokładnie to samo co on? I choć rzadko kiedy bywał sam, nie mógł wyzbyć z siebie okropnego uczucia osamotnienia. Czy właśnie w taki sposób smakowała dorosłość?  

Czas dłużył się nieubłagalnie, raz zamknięty w klaustrofobicznym pomieszczeniu szpitala psychiatrycznego, a raz w duszących ścianach ośrodka opiekuńczego, walcząc ze swoimi zmorami. W pewnym momencie przestał mówić, że cokolwiek widział. Zaczynał popadać w coraz większe kłamstwa, nie chcąc wtóry raz konfrontować się z bijącymi go myślami, z otaczającymi go zmorami. Męczyło to Ivara, tak jak nieraz męczyło samo oddychanie. Nie miał siły więcej na walkę. Z czasem zauważył również pewną zależność: im stawał się starszy, coraz mniejszy żal czuł względem swojego ojca. Zaczynał rozumieć dlaczego to zrobił — życie samo w sobie bywało nie tyle co trudne, a niewdzięczne. Otaczający go świat nigdy nie zrozumie wagę jego problemów, a on nigdy nie zrozumie problemów z jakimi zmagał się jego ojciec.

Łatwiej zaczynało być kiedy skończył dziewiętnaście lat. To właśnie wtedy spotkał na swojej drodze kogoś, kto w końcu wytłumaczył. Kto zwyczajnie wyjaśnił, dzięki czemu zaczynał rozumieć otaczający go świat. Zrozumiał, że to nie objaw choroby, a pewnego rodzaju dar, który dostał przy porodzie z matką. Niektórzy nazywali to drugą szansą, a jeszcze inni przekleństwem. To właśnie w tamtej chwili prawdziwie przeżył, doświadczając śmierci klinicznej. Duszki i duchy nigdy nie były iluzją, a rzeczywistością, która istniała nie tylko w jego wyobrażeniu. W końcu mógł przestać czuć się wykluczony i przestać siebie zadręczać. Zacząć żyć pełnią sił, starając się odszukać dwie kluczowe rzeczy, dzięki którymi zacznie żyć na nowo. W taki sposób wyruszył w trasę, pełną przeciwności losu i przeszkód w poszukiwaniu tego, co rzeczywiście go usatysfakcjonuje, bo właśnie tak wyglądało to jego życie.   

You never know who they know - Ivar Hansen  QsGEAPa

And I make it go, back at it again.
Don't need to be in love to have a little romance.
Sing it on the spot to watch the crowd dance.
And even if they're petrified, I hear their hearts prance.
And I can be free from raw tyranny.







Ostatnio zmieniony przez Ivar Hansen dnia Pon 17 Paź - 13:44, w całości zmieniany 17 razy
Ivar Hansen

Hime Hayami ubóstwia ten post.

Ivar Hansen

Nie 9 Paź - 17:59
Senkensha
IVAR HANSEN

Keiyaku Suru
x
Poziom kontraktu
x


Kondycja

Stan fizyczny
W normie.

Stan psychiczny
W normie.


Umiejętności


INŻYNIERIA (500 PF)
średniozaawansowany

LINGWISTYKA - angielski, japoński (100 PF)
podstawowy

ORIENTACJA PRZESTRZENNA (100 PF)
podstawowy

PARKOUR (200 PF)
podstawowy

PRAWO JAZDY - motocykl (100 PF)
podstawowy


Wady


LĘK - KOULROFOBIA, strach przed klaunami
znaczący

LUKA - z młodości: samookaleczanie się, ataki agresji
znaczący

URAZA - agresja
niewielki

UZALEŻNIENIE - leki na schizofrenię
znaczący

UZALEŻNIENIE - narkotyki: marihuana, ekstaza
niewielki

UZALEŻNIENIE - papierosy
znaczący

WADA WZROKU - astygmatyzm
niewielki

WADA WZROKU - daltonizm
niewielki


W posiadaniu

Mityczne przedmioty
WYPISZ MITYCZNE PRZEDMIOTY
Shikigami
WYPISZ SHIKIGAMI
Technologia
WYPISZ TECHNOLOGIĘ
Inne
jednorazowy amulet z niewyraźnymi znakami;


Historia zmian

[+] 500 PF na start
[+] 500 PF za dodatkowe wady (2 x wada niewielka, 2 x wada znacząca)
[−] 1000 PF - Karta Postaci
[+] 30 PF - event halloweenowy, zadanie 1: Początek-Koniec
[+] 50 PF - event halloweenowy, zadanie 2: Zatarta Granica
[+] 30 PF - event halloweenowy, zadanie 3: Jack-o'-lantern
[+] 20 PF - event halloweenowy, zadanie 5: Przebrania
[+] 50 PF - osiągnięcie: Pierwszy as z rękawa
[+] 35 PF - Halloweenowa loteria
[+] 95 PF - kalendarz adwentowy
[+] jednorazowy amulet z niewyraźnymi znakami (+20 do wyniku przy rzucie na wybraną umiejętność) - kalendarz adwentowy
[+] 50 PF - osiągnięcie: Rysa nie tylko na psychice
[+] 290 PF - wydarzenie: Gabinet luster

OBECNY STAN PF: 650


Postać sprawdzona przez: Enma.
Ivar Hansen
maj 2038 roku