Synonim pecha, który tylko czeka, by przytrafić się komuś w uliczkach Nanashi. Dobrze zbudowany byczek o krótkich, charakterystycznych białych włosach i ciemnych cwanych ślepiach, podkrążonych jak u szopa. Ciało przeorane
bliznami jakby wpadł pod kosiarkę, a poharatana morda zazwyczaj zasłonięta czarną maseczką. Zachrypnięty głos co rusz przeplatany irytującym śmiechem przywodzącym na myśl hienę. Obowiązkowy
Karmelek w kieszeni. Typowy
ubiór.