Urodził się w Nanashi. Jego matka była prostytutką, ojca nie znał. Wychowywał się w trudnym środowisku ucząc się życia od tej najtrudniejszej możliwej strony. Nigdy jednak nie narzekał. Na swój sposób obdrapane uliczki miały swój klimat. Podczas mniej lub bardziej niebezpiecznych zabaw nad dachami slumsów poznał je wszystkie. Nie wszyscy ludzie mieli martwe oczy - wystarczyło wiedzieć, jakim słowem je ożywić. Zawsze było ciężko, nigdy jednak nie było źle - Kai miał ludzi na których mógł polegać i był człowiekiem na którym polegali inni.

Gdy miał 18 lat jego matka zniknęła. Policja nic sobie z tego nie zrobiła - ot, kolejne zaginięcie w Nanshi kobiety o wątpliwej reputacji. To był pierwszy raz, kiedy Kai poczuł cierpki smak bezradności. Przetrzepał do góry nogami całe Slumsy, lecz nie znalazł po niej żadnego śladu. Zaczął więc rozglądać po innych dzielnicach. Jak na razie bezskutecznie ale nie spocznie dopóki nie znajdzie chociaż kości.

Przez kolejne lata nie czuł się porzucony przez świat. O ile samo Fukkatsu go zawiodło, tak jednak Bezimienne Miasto udowodniło mu, że jest jego prawdziwym domem. Nie minęło wiele jak dołączył do Kyoken chcąc chronić innych swoich bliskich i nie dopuścić do tego co spotkało jego matkę. Przebywanie w organizacji pomaga mu też w prywatnych poszukiwaniach.

Matka zawsze chciała dla niego lepszego życia. Ciągle wierzy, że się odnajdzie dlatego nie chcąc jej rozczarować dostał się na Uniwersytet Fukkatsu, gdzie studiuje informatykę. Dostanie się na uczelnię było trudne ale ostatecznie jego nazwisko znalazło się na samym dole zakwalifikowanych. Od tego czasu studiowanie łączy z pracą, poszukiwaniami oraz zobowiązaniami wobec swojej "rodziny".