Kwiaciarnia Hasu znajduje się przy jednej z jaśniejszych uliczek Nanashi, tych, które są położone w bezpośrednim sąsiedztwie bardziej cywilizowanej części miasta. Jest stosunkowo niewielka, wciśnięta pomiędzy jeszcze czynny sklep herbaciany, a dawno już zamkniętą piekarenkę, ale wyróżnia się wystawionymi na chodnik donicami z kwiatami – pustymi lub wielokolorowymi, w zależności od pory roku. Hasu to miejsce dobrze znane wśród okolicznych mieszkańców, głównie dzięki wieloletniej właścicielce, Myodze Akako, która choć formalnie wciąż właścicielką pozostaje, tak od ponad roku lokal samodzielnie prowadzi Asagami Sora.
Zarówno drzwi jak i okna są całkowicie przeszklone, wpuszczając do środka możliwie jak najwięcej światła słonecznego i umożliwiając swobodne zaglądanie do środka. Wnętrze sklepu wypełnione jest uginającymi się od roślin drewnianymi regałami: nie wszystkie są zwykłymi doniczkowymi ozdobami, część z nich to zioła, z których sprzedaży Hasu również jest znane. Przez ogrom zieleni trudno jest dostrzec znajdującą się w głębi lokalu ladę kwiaciarni – wokół niej stoją usadzone w koszach i wazonach różnego rodzaju kwiaty cięte oraz gotowe z nich kompozycje. Mniej znaną działalnością kwiaciarni jest możliwość zakupu różnego rodzaju specyfików bazujących na ziołolecznictwie, mających jednak na celu wzmocnić organizm, a nie cudownie go wyleczyć. Są one przygotowywane w niewielkiej kuchni na zapleczu sklepu, gdzie lokal ujawnia swoją trzecią, przeznaczoną dla naprawdę nielicznych, głównie członków Kyōken, funkcję – pojedyncze łóżko wciśnięte pod ścianę i duży stół z szafką tuż obok wyglądają stosunkowo niewinnie, przynajmniej dopóki nie otworzy się tej szafki: jej zawartość stanowią rozmaite przyrządy medyczne, stosy bandaży i gazy opatrunkowej oraz różnego rodzaju leki, gotowe do użycia na następnym pacjencie.
Każda widoczna powierzchnia w kwiaciarni, zarówno w przestrzeni dostępnej dla klientów, jak i na zapleczu, jest niemal sterylnie czysta, a kwiaty, bukiety i donice sprawiają wrażenie, jak gdyby były układane na półkach od linijki, nie niszczy to jednak ogólnego wrażenia przytulności lokalu. Ceny są wyraźnie niższe od innych kwiaciarni w mieście, głównie po to, żeby ci mieszkańcy Nanashi, którzy mają ochotę nabyć jakąś roślinę lub bukiet, nie musieli wybierać pomiędzy rzeczami przyjemnymi a pierwszej potrzeby. Nie jest jednak niespodzianką, że Hasu utrzymuje się głównie ze zleceń stałych od różnego rodzaju działalności gospodarczych z innych dzielnic Fukkatsu.