Miyazaki "Żałość" Tsukiko
Haraedo

Join the forum, it's quick and easy

Haraedo
Haraedo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Miyazaki Żałość Tsukiko

Sob 17 Wrz - 0:14
Miyazaki "Żałość" Tsukiko
31.10.1994 - 08.08.2026

Miejsce urodzenia
Kyōto-shi, Japonia
Miejsce zamieszkania
Błąka się.

Grupa
Neutralni
Stanowisko

Zawód
Pełnoetatowy psycholog yūrei

Kolor włosów
Kruczoczarne
Kolor oczu
Szare
Wzrost
182cm
Waga
69kg

Znaki szczególne

* Na prawym przedramieniu wyryte ma (sporadyczne przebłyski pamięci podpowiadają jej, że przez odłamek szkła) własne imię i nazwisko. Jeżeli nie ma założonego długiego rękawa, zasłania to bandażem.
* Ma stale zaniżoną temperaturę ciała.
* Ciągnie się za nią charakterystyczny zapach, w którym miesza się m.in: woń róży damasceńskiej i majowej, akordu czerwonego wina, czarnego pieprzu, szafranu, cedru, ambroksanu.
* Często ubrana w gotyckie lub zbliżone do żałobnego klimatu kreacje.
* Ciało ma w różnych miejscach naznaczone bliznami, ale wszystkie są dobrze wygojone, żadna z nich nie jest też specjalnie duża.
* Zaburzenia pamięci i szok spowodowane śmiercią medium rozwarstwił jej osobowość, przez co często prowadzi dyskusje w głowie z samą sobą, a raczej z odłamkami tego, czym jest.




Nie wiadomo kiedy. Nie wiadomo skąd
Kruczowłosa dziewka znowu się zjawiła
Biała suknia, chusta, krwawy wianek, mak
Kwiaty usychały kiedy przechodziła

Kiedy była dzieckiem, przeżyła śmierć kliniczną.
Kiedy była senkenshą, przeżyła śmierć swojego yūrei.
Kiedy była yūrei,  p r z e ż y ł a  śmierć swojego medium.

  Wróciła. Inna, niż wcześniej. Gorsza. Lepsza. Niestabilna. Bardziej zawistna i zacięta w swoich działaniach. Większość założyła, że już dawno skończyła jako borei, bądź ostatecznie przeszła na drugą stronę, ale coś ciągle trzymało ją przy (nie)życiu. Wykrzywioną, połamaną, będącą prawdopodobnie echem samej siebie, ale wciąż potrafiącą nie zanurzyć się całkowicie w odmętach szaleństwa, chociaż przestało ono być jej całkowicie obce. Wiele zapomina. Pamięta w jednej sekundzie, by w drugiej całkowicie się zawiesić. Czasem odpowiada na pytania z perfekcyjną dokładnością i precyzją, a innym razem nie ma pojęcia, dlaczego w ogóle ktoś porusza dany temat. Jedyne, w czym pozostała stała, to w dążeniu do ustabilizowania tych, którzy są bliscy osiągnięcia granicy wytrzymałości. Wewnętrzny instynkt pcha ją ku pomocy, którą zajmowała się przez większość swojego życia, natomiast wewnętrzne problemy utrudniają jej zadanie i czasem wykrzywiają jej działania.
  Kim była?
  Czasem pamięta, że urodziła się w Kyoto. W stabilnej finansowo i pełnej miłości rodzinie, w młodym wieku często niańczona przez babcię, która zawsze była uważana za inną, bo widziała i wiedziała więcej. W nielicznych momentach potrafi ponownie poczuć fascynację, która ją wypełniała, gdy wspólnie z babką mieliły zioła albo gdy wieczorem słuchała historii o yōkai i Kami. Święte słowa pełne szacunku wypowiadane przez kobietę i jej bystre, żywe spojrzenie pomimo podeszłego wieku.
  W wieku dziesięciu lat coś w jeziorze podczas wakacji zaczęło ją topić. A może sama po prostu wypłynęła na zbyt głęboką wodę, chociaż na basen rodzice zabierali ją odkąd była niemowlęciem i dotychczasowo nigdy nie zdarzyło jej się znaleźć w niebezpiecznej sytuacji. Płuca paliły, a oczy nie potrafiły nic dostrzec w ciemnej głębinie. Za to gdy obudziła się w szpitalu widziała więcej. Znacznie więcej i to już nigdy się nie zmieniło, chociaż zapewne dzięki babce było jej łatwiej dopasować się do nowej rzeczywistości.
  Okres pomiędzy początkami bycia medium, a wczesną dorosłością rzadko kiedy wraca z konkretnymi wspomnieniami. Jedyną stałą rzeczą była chęć pomocy zarówno zagubionym duszom, jak i ludziom, dlatego też wybrała się na studia psychologiczne, a następnie specjalizację, natomiast kursu psychoterapeutycznego z nurtu integracyjnego nie było dane jej skończyć za życia.
  A najpierw straciła swojego yūrei. Nie, wróć. Nie tak. Wpierw przybyła do Fukkatsu. Nie pamięta kiedy ani po co, ale wdrożyła się w projekt Tsunami dotyczący zmniejszenia śmiertelności osób wybranych do przejścia testu. Test predyspozycji psychicznych. Praca nad wzmacnianiem siły woli medium. Badania nad yōkai, i yūrei. Wyłapywanie osób widzących więcej, zanim popełnią samobójstwo z powodu tego, czego doświadczają. Rozróżnianie schizofreników od senkenshy.
  Z kim się starła? Nie pamięta. Ale chociaż w życiu nie zawiązała wielu kontraktów, a większość zakończyła się dobrowolnym przejściem ducha na drugą stronę, tak w pewnym momencie zyskała trudnego yūrei. Czasem zastanawiała się, czy dobrze zrobiła, zawiązując umowę, ale po czasie udało jej się względnie ustabilizować... kim on był. A może była?
  Kto zabił tę duszę? Dlaczego? Komu wtedy podpadła, co wtedy robiła, na jakim etapie badań była...
  Nie pamięta ani okoliczności śmierci yūrei, jak i własnej. Kiedyś potrafiła przywołać te uczucia i emocje. Wie, że to odkryła, znacznie później, ale jednak.
  Acz śmierć nic nie zmieniła w jej celu. Postanowienie, by naprawiać zaświaty wciąż było zaskakująco silne. Początkowa dezorientacja szybko przerodziła się w specyficznego rodzaju zrozumienie, chociaż przez pewien czas nie wiedziała, czy znajdzie sobie odpowiednie medium. Aż w końcu trafiła na osobę, która dzieliła jej wartości. A przynajmniej w pewnej części.
  Nigdy nie spodziewała się, że wybór padnie na butnego, niepokornego i w wielu sytuacjach niepoważnego byłego członka Tsunami. Młodego, który ledwo skończył dwudziestkę, gdy postanowił wywrócić swój świat do góry nogami. Kolejny niosący na barkach rodzinne obowiązki i traumy, ale decydujący się na zerwanie więzi, co miało swoją cenę. A także konsekwencje.
  Tak. Jego pamięta. Ma przebłyski wspomnieć, uczuć i emocji.
  Pierwsze spotkanie, gdy pojawiła się w jego śnie, przyciągnięta ilością złączonych z nim yūrei. Był wyjątkowy. Specjalny. Ale jasny płomień wypala się szybko, dlatego do niego przyszła. Żeby nie zgasł od napierających na niego cieni. Posiadanie kilku yūrei było dla niego normalnością, przygarniał złamane dusze, a odprawiał uleczone na drugą stronę. Niekiedy obywało się nawet bez konieczności kontraktu. Z kolei czasami egzorcyzmy były nieuniknione, starcia z yōkai również nie były niczym wyjątkowym, podobnie jak drobne konflikty z innymi grupami.
  Pamięta, jak ze śmiechem mierzył się w walce z jednym ze swoich yūrei, podczas gdy ona obserwowała to zaplatając jednocześnie warkocza dziecku, które zmarło zbyt szybko, a przeżyło zbyt dużo. I zaraz przychodzący kpiący ton, że mogłaby czasem rozruszać stare kości i wziąć katanę do dłoni. Po którejś propozycji faktycznie z westchnieniem zgodziła się na kilka lekcji, które z czasem stały się ich kolejną rutyną. Jednak wtedy była odpowiedzialna nie tylko za psychikę swojego medium, ale też za stan jego duchowych towarzyszy. To ona radziła, którym duszom będzie można pomóc, a którzy za bardzo pogrążyli się w szaleństwie, by móc dalej funkcjonować.
  Yūrei przychodziły i odchodziły, a ona niezmiennie trwała, chociaż powoli jej cel zaczynał się wypalać, co czuła w swojej mocy. Zbliżała się do końca swojego zadania, ale myśl o opuszczeniu bliskiej sobie osoby napawała ją pewnym dyskomfortem.
  Ale coś się stało.
  COŚ SIĘ STAŁO.
  CO. KTO.
  Tsunami. Shingetsu. Minamoto.
  KTO.
  Pamięta tylko krew. Gorączkowe słowa bez treści i sensu. Komu najbardziej jej medium weszło w drogę? Kto najbardziej chciał jego śmierci? Pocopocopocopocopocopocopocopocopoco. Na kim skupić wściekłość? Kogo zetrzeć na proch? Która grupa? A może nie grupa. Który yūrei byłby dostatecznie silny?
  A co, jeśli to ona? Jeśli zbyt długie pozostanie ją wypaczyło? Nienienienienienienienienie. Nie. Ja. Nie mogło tak być.
  Pustka. Żałość. Pamięć rozerwana na strzępy. Zbyt długo była z jednym medium i łączyła ich zbyt duża kompatybilność, żeby jego śmierć na nią nie wpłynęła. Coś się zmieniło. Wyczuwalne na pierwszy rzut oka, ale budzące mieszane uczucia.
  Chce. Wciąż chce pomagać innym. Nawet, jeśli oni tego nie chcą i nawet, jeśli im się to nie podoba. Ale jednocześnie chce wiedzieć. Musi wiedzieć.
  Strzępy wspomnień i wiedza, która z nią została to ostatnia granica przed zanurzeniem się w otchłań, z której nie ma powrotu. Musi kogoś znaleźć. Musi. Musi. Musi. Stabilnego. Mogącego zakleić taśmą pęknięte szkło, by nie rozsypało się na ziemię. Resztkami siły woli utrzymuje swoją stabilną fasadę, ale przez dotychczas zawsze ciepłe oczy przedziera się nienaturalny chłód i wyzwanie.
  Jedna jej część posiada wiedzę, którą nabyła w ciągu życia. Jak rozmawiać, co mówić, jak pomagać tym, którzy mają kryzys, bądź problem psychiczny. Ale czasem zanika, bądź pomaga, chociaż nikt tej pomocy nie chce. Miyazaki.
  Inna część to obsesja. Czysta obsesja, napędzana złością, cynizmem, wściekłością i smutkiem. Tsukiko.
  Trzecia to Ona. Środek balansujący między wszystkimi odłamkami. Żałość.



Czary mary hokuś pokuś
Dziksa dwojca krwawa nić
Niech wykracze kogut stary
Kto ma umrzeć a kto żyć



Ostatnio zmieniony przez Żałość dnia Sob 24 Wrz - 20:25, w całości zmieniany 14 razy
Miyazaki Żałość Tsukiko
Miyazaki Żałość Tsukiko

Sob 17 Wrz - 0:49
Yūrei
MIYAZAKI "ŻAŁOŚĆ" TSUKIKO

Keiyaku Suru
Na razie nikt.
Poziom kontraktu
0

Kioku no sai kōchiku. Rekonstrukcja pamięci.
Silne emocje (pozytywne, bądź negatywne) bijące od drugiej postaci (niestojącej dalej niż 2m od niej) są w stanie striggerować jej podświadomość i automatycznie uruchomić moc, bez jej kontroli nad tym. Zaczyna mówić, a wspomnienie aktualnie budzące uczucia zostaje na kilka sekund zrekonstruowane, pamięć osoby pod wpływem mocy narzuca zmianę przebiegu danego wydarzenia, które kiedyś miało miejsce (rzut na k6, gdzie 1-3 złagodzenie, 4-6 zaostrzenie/nasilenie). Natomiast Tsukiko nie ma w to żadnego wglądu i nie wie, jaki moment został poddany zamianie. Efekt jest krótkotrwały, a sam wpływ na umysł łatwo zauważalny, w związku z czym najczęściej w drugiej osobie pojawia się głównie dezorientacja, bo ma świadomość tego, że coś się nagle przestało zgadzać w jej pamięci. Jednak namieszanie we wspomnieniach może mieć wpływ na zachowanie postaci, jednak nie sposób przewidzieć jaki.

Cel
Kiedyś jej cel koncentrował się na doprowadzenie do zmiany bytu yūrei na lepsze. Nie pamięta jednak szczegółów; tego, które emocje były na tyle silne, by nie mogła odejść w spokoju, dlatego zakłada, że była bliska zrealizowania swojego celu, a może nawet już prawie przeszła na drugą stronę. Teraz jednak jej frustracje i emocje odżyły z jeszcze większą siłą i koncentrują się na tym, by odkryć, kto i dlaczego zabił jej senkenshę, a także aby ukarać tych, którzy się do tego przyczynili. Jak jej się uda, to w końcu będzie mogła odejść.  

Forma yūrei
Nigdy nie lubiła tego, jak... niechlujnie wygląda w formie yūrei. Rozmazany makijaż, przez co można odnieść wrażenie, że płacze czarnymi łzami. Wilgotne włosy ledwo trzymają się w kiedyś zapewne ładnie spiętym koku. Pogrzebowa kreacja z dodatkiem pod postacią czarnej parasolki. Blada cera z widocznymi niebieskimi żyłkami.  I ta irytująca dziura po pocisku o kalibrze 6,5mm, który przebił się gładko przez jej czaszkę, zostawiając jej niezbyt dużą, ale z pewnością mało elegancką dziurę wlotową i wylotową.  


Kondycja

Stan fizyczny
Można uznać, że w normie

Stan psychiczny
Nie do końca stabilny.


Umiejętności

Broń biała (200 PF)
podstawowy

Perswazja (150 PF)
podstawowy

Siła woli (200 PF)
podstawowy

Psychologia (500 PF)
średniozaawansowany


Wady

Cykliczne migreny
niewielki

Obsesja - pomaganie yurei
znaczący

Obsesja - odkrycie okoliczności śmierci swojego senkenshy
znaczący

Uraza - klan Minamoto
niewielki

Uraza - Shingetsu
niewielki

Uraza - Tsunami
niewielki

Zaburzenie pamięci - amnezja dyssocjalna, nawracająca amnezja globalna, flashbacki przeplatane z okresami niepamięci w związku PTSD
znaczący

Zaburzenie snu - Bezsenność
niewielki


W posiadaniu

Mityczne przedmioty
-
Shikigami
-
Technologia
-
Inne
WYPISZ -


Historia zmian

[+] 500 PF na start
[+] 100 PF za pomoc w tworzeniu forum - ogłoszenie #001
[+] 450 PF za dodatkowe wady (3 x wada niewielka, 1 x wada znacząca)
[−] 1050 PF - Karta Postaci
[+] 120 PF - wydarzenie: Szepty
[+] 50 PF - osiągnięcie: Kolejny poziom wbity...
[+] 50 PF - osiągnięcie: Pierwszy as z rękawa
[+] 30 PF - Halloweenowa loteria
[-] 40 PF - Halloweenowa loteria, niewykonanie zadań
[+] 30 PF - halloweenowy event, zadanie 1 Koniec-początek
[+] 50 PF - halloweenowy event, zadanie 2 Zatarta granica
[+] 20 PF - halloweenowy event, zadanie 5 Przebranie
[+] 50 PF - Krwawe łowy
[+] 30 PF - wielkanocne życzenia

OBECNY STAN PF: 390


Postać sprawdzona przez: Warui
Miyazaki Żałość Tsukiko
maj 2038 roku