Chętni na fabułę
Temat przeznaczony dla tych, którzy poszukują chętnych do napisania wątków.
Zasady
- W widocznym miejscu (na początku/końcu zgłoszenia) wstaw datę aktualizacji. Za każdym razem, gdy edytujesz post, zaktualizuj również datę. To znak dla moderatora, że post jest aktualny.
- Pierwszego dnia każdego miesiąca odbywają się porządki w temacie. Zgłoszenia, których data aktualizacji przekracza 30 dni, są uznawane za nieaktualne i usuwane.
Parowanie
W temacie działa system parowania, polegający na łączeniu graczy przez moderatora tematu. Gracze, których zgłoszenia posiadają tydzień lub więcej, otrzymują PW od moderatora z osobą, z którą powinny się skontaktować w celu omówienia rozpoczęcia fabuły. W takim przypadku mają obowiązek dostosować się do decyzji i rozpocząć wątek z wybraną przez niego postacią.
System nie jest obowiązkowy. Ci, którzy nie chcą oddać wątków w ręce losu, proszeni są o zaznaczenie tego w zgłoszeniu w widoczny sposób.
Kaoru Nanami
Poszukuję chętnych graczy do różnych wątków. Jeśli jednak wpadnie Ci do głowy inny pomysł, to chętnie go z tobą omówię! Kontakt PW, a najlepiej discord: alaesha_
Jestem uroczą kosmitką
Nana jest kontaktową i wesołą dziewczyną. Raczej z łatwością przychodzi jej nawiązywanie nowych znajomości. Od dziecka żyła pomiędzy dwoma krajami, tak samo od dziecka bierze udział w zawodach gimnastyki artystycznej. Musiała umieć sobie radzić i po prostu ma obycie z innymi ludźmi. Ale nie oszukujmy się — ten dzbanek spędził większość życia na treningach. Sama tego chciała, bo gimnastyka jara ją jak nic innego. Niemniej, udało jej się już zakończyć oficjalną edukację i teraz ma odrobinę więcej czasu na relacje z rówieśnikami. Tęskno jej za zwykłymi relacjami — bliższych sercu znajomych i przyjaciółki zostawiła w Paryżu. W Fukkatsu nie miała jeszcze czasu na przyjaźnie, nie mówiąc o tym, że dotychczas nawet jeszcze nie zdążyła pomyśleć o chłopaku. Niemniej, raczej nie zdaje sobie sprawy z tego, że może być socially awkward.
Wstępnie zaklepane dla Nozary
Duchy są kinda cute!
Nanami jest senkenshą od 3 lat i... jest jej z tym całkiem dobrze. Mamcia i dziadzio shintoiści zadbali o to, żeby młoda odnalazła spokój i radość w swoich zdolnościach. Obecność duchów jest dla niej jak croissanty z masłem na śniadanie. W zasadzie jest ich też mocno ciekawa. Sporo wie na temat świata pozamaterialnego, ale też nie wszystko. Mogłaby zasypać Twojego duszka dzisiątkami pytań, ale jednocześnie bez problemu przedstawić rodzince, gdzie zostałbyś/-łabyś poczęstowana mlekiem i ciasteczkami. Zero strachu - czysta ciekawość i fascynacja.
Aktualne 21.07.2024
Czas ściągnąć różowe okulary
Dotychczas Nanka nie miała nieprzyjemności związanych z byciem senkenshą, wszyscy jednak wiemy, że nad Fukkatsu wisi jakieś fatum. Prędzej czy później przypałęta się niecne stworzenie, które uświadomi Nami, że to nie jest zabawa. Albo Nana doświadczy tego mocno na własnej skórze podczas jakiegoś eventu lub zjawi się ktoś, kto trochę objaśni jej świat. Opowie coś więcej o złych duchach oraz ich intencjach, magicznych przedmiotach, czy innych sposobach ochrony. Niebieskoooka entuzjastka świata pozamaterialnego będzie słuchała Twojej postaci z zapartym tchem, choć najpierw nie będzie dowierzać, że serio może ją czekać jakiekolwiek niebezpieczeństwo.
Wstępnie zaklepane dla Nozary
Poszukuję chętnych graczy do różnych wątków. Jeśli jednak wpadnie Ci do głowy inny pomysł, to chętnie go z tobą omówię! Kontakt PW, a najlepiej discord: alaesha_
Jestem uroczą kosmitką
Nana jest kontaktową i wesołą dziewczyną. Raczej z łatwością przychodzi jej nawiązywanie nowych znajomości. Od dziecka żyła pomiędzy dwoma krajami, tak samo od dziecka bierze udział w zawodach gimnastyki artystycznej. Musiała umieć sobie radzić i po prostu ma obycie z innymi ludźmi. Ale nie oszukujmy się — ten dzbanek spędził większość życia na treningach. Sama tego chciała, bo gimnastyka jara ją jak nic innego. Niemniej, udało jej się już zakończyć oficjalną edukację i teraz ma odrobinę więcej czasu na relacje z rówieśnikami. Tęskno jej za zwykłymi relacjami — bliższych sercu znajomych i przyjaciółki zostawiła w Paryżu. W Fukkatsu nie miała jeszcze czasu na przyjaźnie, nie mówiąc o tym, że dotychczas nawet jeszcze nie zdążyła pomyśleć o chłopaku. Niemniej, raczej nie zdaje sobie sprawy z tego, że może być socially awkward.
Wstępnie zaklepane dla Nozary
Duchy są kinda cute!
Nanami jest senkenshą od 3 lat i... jest jej z tym całkiem dobrze. Mamcia i dziadzio shintoiści zadbali o to, żeby młoda odnalazła spokój i radość w swoich zdolnościach. Obecność duchów jest dla niej jak croissanty z masłem na śniadanie. W zasadzie jest ich też mocno ciekawa. Sporo wie na temat świata pozamaterialnego, ale też nie wszystko. Mogłaby zasypać Twojego duszka dzisiątkami pytań, ale jednocześnie bez problemu przedstawić rodzince, gdzie zostałbyś/-łabyś poczęstowana mlekiem i ciasteczkami. Zero strachu - czysta ciekawość i fascynacja.
Aktualne 21.07.2024
Czas ściągnąć różowe okulary
Dotychczas Nanka nie miała nieprzyjemności związanych z byciem senkenshą, wszyscy jednak wiemy, że nad Fukkatsu wisi jakieś fatum. Prędzej czy później przypałęta się niecne stworzenie, które uświadomi Nami, że to nie jest zabawa. Albo Nana doświadczy tego mocno na własnej skórze podczas jakiegoś eventu lub zjawi się ktoś, kto trochę objaśni jej świat. Opowie coś więcej o złych duchach oraz ich intencjach, magicznych przedmiotach, czy innych sposobach ochrony. Niebieskoooka entuzjastka świata pozamaterialnego będzie słuchała Twojej postaci z zapartym tchem, choć najpierw nie będzie dowierzać, że serio może ją czekać jakiekolwiek niebezpieczeństwo.
Wstępnie zaklepane dla Nozary
Chishiya Yue, Arihyoshi Hotaru, Matsumoto Hiroshi, Jinnai Hisae, Shimizu Tsubame and Umemiya Eiji szaleją za tym postem.
- Spoiler:
- Cień przeszłości
"Kim jestem - to już wiem. Zidentyfikowanie mnie w dzisiejszych czasach nie jest trudne. Problem polega na tym, że nie wiem, kim tak naprawdę byłem. Mieszkanie wydaje się obce. Klucze wydają się obce. Usycham - niczym kwiat spragniony wody. I choć te często dramatyzują, wszak pozostawienie ich doniczką w życiodajnym płynie pozwala na przywrócenie ich uroku, tak w tym przypadku proces będzie długi i bolesny.
Nie było żadnych znaków mojego istnienia przez dłuższy czas - od wypadku około dwa tygodnie. Telefon straciłem na dobre, ale kartę udało mi się odzyskać poprzez kontakt z operatorem. Nie mam nikogo zapisanego w kontaktach, choć od czasu do czasu przychodzą wiadomości ze strony numerów, których kompletnie nie znam. Mniej lub bardziej poważne. No dobrze, te niepożądane w postaci spamu również."
Opis: szukam starych znajomych, przyjaciół, jak i wrogów Ume, z którymi mogę napisać fabułę. Wrogów to może nie aż tak, ale na pewno studentów, z którymi to uczęszczał na uczelnię tuż po zakończeniu liceum (niekoniecznie w tym samym wieku).
Eiji zniknął nagle i niespodziewanie zarówno ze swojego życia towarzyskiego, jak i zawodowego. Nie odbierał telefonów - nie miał jak. Nie czytał wiadomości - też nie miał jak. Dopiero teraz, po powrocie do mieszkania, jest w stanie to zrobić, ale... obawy są większe, niż sam mógłby się tego spodziewać. Zauważa, iż "coś" miga mu na telefonie, ale nie wie, co dokładnie i od kogo. W końcu na swoje konta się nie zalogował, aby wszystko zsynchronizować.
Możemy napisać fabułę na mieszkaniu. Możesz skrzyczeć Ume za to, iż się nie odzywał, gdy on nie będzie wiedział, o co kompletnie chodzi. Możesz zainteresować się tym, iż zniknął. A może już wiesz o tym, że był w szpitalu i to właśnie Ty czuwałeś bądź czuwałaś nad nim, choć ten wcale sobie tego nie życzył? A może zwyczajnie poszedł po przysłowiowe bułki do sklepu i nawet nie rozpoznał tego, kim dla niego wcześniej byłeś lub byłaś? Wszystko jest tutaj do ugadania.
Nieaktualne: 2024/07/18
Cogito ergo sum
"Tak, lekarz ma ewidentnie rację - nic mi nie jest. W końcu przestałem o tym mówić, wszak boję się, iż z czasem otrzymam łatkę szaleństwa, ale... widzę coś, czego widzieć nie powinienem. To pewnie od przemęczenia, tłumaczę sobie bez żadnego zastanowienia, choć kusi mnie wpisać w wyszukiwarce, z czym to się dokładnie wiąże i dlaczego mam takie halucynacje. Wydają się one być prawdziwe, tak złudnie prawdziwe, że aż nie dowierzam, ażeby umysł był w stanie je stworzyć. Owszem, uraz głowy był poważny do tego stopnia, iż przeszłość (i siebie) straciłem prawdopodobnie nieodwracalnie, ale... sam już nie wiem, co o tym myśleć. Zaczyna mnie od tego boleć głowa."
Opis: ledwo co przebudzony senkensha nie jest świadom tego, iż zdołał ocknąć się z nowymi mocami. Odsuwa od siebie wszelkie możliwości na to, że obraz, jaki widzi, może być czymś, co zakrawa prędzej o realny byt. Ucieka, może i nie wystawia kłów, ale wykazuje niechęć - czego innego w końcu można się spodziewać po człowieku, który ma na swojej głowie jeszcze więcej pytań, a na barkach - o wiele za dużo, niż jest w stanie tak naprawdę udźwignąć?
Szukam wszelkich duchów, które chcą mu udowodnić istnienie drugiego świata w wątku. Wszelkich medium, jakie to w jego obecności zauważą, iż ten nie pozostaje obojętny wobec sporadycznie nękających go duchów, bo, nawet jeżeli nie odpowiada, to stres na twarzy jest widoczny. Ucieka spojrzeniem, szuka wyjścia awaryjnego, pragnie zaszyć się sam w sobie - aczkolwiek każdy wie, iż takie podejście nie jest specjalnie zdrowe. Negowanie to jego jedyne rozwiązanie na ten moment.
Aktualne: 2024/07/16 (2 fabuły wolne)
Złota klatka
"Wystarczy lekki podmuch wiatru. Wystarczy lekka ilość promieni słońca, aby spojrzeć na świat z innej perspektywy. To lekkie pchnięcie do przodu, choć niespodziewane, niesie ze sobą powiew zmian, za którymi można iść. Za którymi powinno się iść, aby rozwinąć własne skrzydła i móc się ponownie wzbić w powietrze - niczym ptak, który zapomniał, jak się lata. Niczym ten, który dał się zamknąć w złotej klatce."
Poza powyżej wymienionymi pomysłami przyjmę jeszcze inne. Po dłuższej przerwie powróciłam do grania, moja perspektywa znajdowania wątków może być zaburzona. Spokojnie - jestem jednak otwarta do tego stopnia, iż możemy skleić naprawdę wiele różnych rzeczy, jeżeli tylko natchnie nas wena. Jeżeli zatem pod kopułą czaszki Twej zabłysnęła idea, zapraszam do kontaktu.
Aktualne: 2024/07/16
Po pierwsze - nie szkodzić
"Ciężko jest myśleć, kiedy otoczenie przytłacza Cię z każdym kolejnym oddechem, odbierając wizję. Ciężko jest działać, kiedy wiesz, iż od Ciebie zależy naprawdę wiele. Trzymanie w swoich dłoniach świecy, której płomień żarzy się widocznie i boleśnie, wymaga odpowiedzialności, aby potencjalny podmuch wiatru jej nie zgasił. W końcu nie tylko ludzie są istotami kruchymi. Każdy z nas odczuwa ból - fizyczny i psychiczny. A wobec niego obojętnie przechodzić nie należy."
Szukam chętnej osoby na misję poboczną powiązaną z kocim molo. Będzie to raczej luźna fabuła, aczkolwiek, przy krytycznych porażkach, na pewno emocjonująca.
Aktualne: 2024/07/18
Kontakt: PW lub Discord (diazepamum). Szybciej obecnie będzie na PW, jako że na Discorda zbyt często nie wchodzę.
Shogo Tomomi and Itou Alaesha szaleją za tym postem.
Mam ochotę na jakąś emocjonalnie depresyjną fabułę
Problemy się nawarstwiają, Kai nie bardzo wie jak sobie z nimi radzić, jest zdemotywowany nie tylko swoją sytuacją, lecz ogólnie również tą związaną z tonącym Nanashi. Brak prawdziwego domu, brak rodziny, zmęczenie na myśl o przyszłości. Jak długo można żyć jak koczownik, tłumić samotność przypadkowymi spotkaniami i uśmiechać się pomimo smutku? Wydaje się, że świat by się nie zawalił gdyby zniknął.
Możesz być kimś znajomym lub nieznajomym. Mogę upić się na smutno i chodzić po krawędzi pomostu lub wejść do byle jakiego pociągu i zaczepić ciebie, przypadkowego pasażera. Mogę zaproponować podróż donikąd lub możesz znaleźć dla mnie miejsce. Zaopiekuj się mną
Problemy się nawarstwiają, Kai nie bardzo wie jak sobie z nimi radzić, jest zdemotywowany nie tylko swoją sytuacją, lecz ogólnie również tą związaną z tonącym Nanashi. Brak prawdziwego domu, brak rodziny, zmęczenie na myśl o przyszłości. Jak długo można żyć jak koczownik, tłumić samotność przypadkowymi spotkaniami i uśmiechać się pomimo smutku? Wydaje się, że świat by się nie zawalił gdyby zniknął.
Możesz być kimś znajomym lub nieznajomym. Mogę upić się na smutno i chodzić po krawędzi pomostu lub wejść do byle jakiego pociągu i zaczepić ciebie, przypadkowego pasażera. Mogę zaproponować podróż donikąd lub możesz znaleźć dla mnie miejsce. Zaopiekuj się mną
Raikatsuji Yuzuha, Itou Alaesha and Naiya Kō szaleją za tym postem.
maj 2038 roku