Port w Haiiro Chiku nie cieszy się szczególnymi względami. Wielu osób spoza Fukkatsu narzeka na ciężki zapach ryb i nieciekawe widoki w postaci pobliskich fabryk - wprawdzie wciąż wepchniętych w głąb lądu, ale wyróżniających się przez długie, betonowe kominy i wszechobecną szarość. Prawda jest jednak taka, że port to tylko nieciekawy początek. Starczy jeden telefon, by liczne taksówki podjechały pod sam nos - a wtedy to już kwestia czasu, by znaleźć się w centrum miasta.