どこでも miejsca poza Kakure
Haraedo

Join the forum, it's quick and easy

Haraedo

    どこでも miejsca poza Kakure

  • Czw 18 Maj - 1:28
    Hecate Black Zobacz ostatni post
    Podróże

    旅行

    どこでも miejsca poza Kakure SPMGpWk
    Rodzina w Krakowie, delegacja na Dziki Zachód albo przyjacielska wycieczka, by zdobyć górskie szczyty Norwegii? Świat jest wielki. O wiele większy niż ludzki umysł jest w stanie pojąć. I aby choć częściowo poznać uroki życia, trzeba wystawić nogę poza ciasne ramy swojej kultury. Jaki sposób byłby lepszy, jeśli nie intensywne podróże dookoła globu? Co bardziej usprawnia tolerancję, jeśli nie bezpośrednia styczność z tym, co dotychczas jawiło się jako nieznane i niezrozumiałe?
    1 / 14
  • Dzisiaj o 2:07
    Matsumoto Hiroshi Zobacz ostatni post
    Retrospekcje

    回顧

    どこでも miejsca poza Kakure NyzfAbL
    Nie bez powodu mówi się, że przeszłość jest echem dokonanych wyborów. Z roku na rok staje się mniej szczegółowa, mniej kanciasta, a bardziej rozmyta. Może nie ma już tylu kolorów, takiej głębi. Wypowiedziane zdania zamieniają się jedynie w niemy ruch warg. Uśmiechy nikną. Twarze tracą rysy. Człowiek chciałby, czasami, móc sięgnąć ręką w gęste bagno swoich wspomnień, wyciągnąć stamtąd tę jedną, jedyną scenę. Otrzeć diament, choćby własnym ubraniem. I patrzeć na niego. Poznawać na nowo. Smakować tak, jakby ta chwila miała się nigdy nie skończyć. Byłoby wspaniale móc wskrzeszać, prawda?
    19 / 148
  • Nie 17 Lis - 1:38
    Shiba Ookami Zobacz ostatni post
    Sny

    どこでも miejsca poza Kakure TbxyDky
    W śnie jest coś ironicznego. Człowiek kładzie się, aby zregenerować siły. I czasami rzeczywiście tak jest. Opiera polik o poduszkę, a potem nagle otwiera oczy - jest już ranek, świeci słońce i tylko budzik trzeba wyłączyć, aby nie zbudził śpiącej u boku miłości życia. Są jednak takie momenty, gdy powieki ciężko opadają. Gdy nie pracuje nic prócz serca i mózgu, a tworzony w głowie świat nabiera przeraźliwej prawdziwości. Z koszmarów ludzie budzą się z krzykiem; z poczuciem przemęczenia i przebycia prawdziwej walki. Stają wtedy na granicy z jawą, z tłukącym się w umyśle pytaniem: Co z tego było prawdziwe?
    30 / 171
Ōgimachi-Genji Nozara
Brzmienie głosu, szeptanego sekretu. Melodii trącanej smyczkiem, czy tej płynącej z głośnika. I to dziwne, zafałszowane brzmienie życia, gdy na moment świat zamarł uderzony tragedią.Jak opowiedzieć historię, gdy mrok miesza się z bólem? Gdy wciąż niewiele czasu minęło, a świat kazał mierzyć się ciszą? Tę zamkniętą na języku, mruczącą w głowie dawne dźwięki i tęsknotę.Strata, jak zerwana struna, zapomniana gra na smyczku. I ledwie szkic wstępu do niedokończonej baśni.
maj 2038 roku