Matsumoto Hiroshi
30.06.2009
Miejsce urodzenia
Hyesan (Korea Północna)Miejsce zamieszkania
Fukkatsu Grupa
neutralnaStanowisko
brakZawód
snycerzKolor włosów
czarnyKolor oczu
ciemnobrązowy niemal czarnyWzrost
188Waga
86Znaki szczególne
kolor oczu sprawiający wrażenie zupełnie czarnych tęczówek, nieco zgarbiona sylwetka, przygnębiony wyraz twarzy, widoczne uwypuklone żyły na dłoniach, blizny na rękach powstałe w wyniku nauki snycerstwaMatsumoto Hiroshi, a właściwie Lee Shin-Yun jest jedną z niewielu osób, którym udało się uciec z najbardziej zamkniętego kraju świata. Ponad 20 lat spędza w najbardziej hermetycznym miejscu na ziemii, nie znając słów takich jak wolność czy prawa człowieka. I choć urodził się w uprzywilejowanej rodzinie związanej z reżimem (ojciec wysokiej rangi oficer, matka urzędniczka państwowa). Jego dzieciństwo z wiadomych względów nie należało do łatwych. Każdy jego dzień wygląda tak samo. Szkoła, pranie mózgu, w domu apodyktyczni rodzice, obowiązki, oglądanie publicznych egzekucji ku przestrodze, które powodowały koszmary. Każde okazanie nadmiernych emocji było natychmiast gaszone. Liczyły się tylko surowe zasady, których bezwzględnie musiał przestrzegać. Krnąbrność i zadawanie zbyt wielu niewygodnych pytań kończyło się karaniem ciężką dłonią ojca i reprymendą matki.
Głęboki kryzys gospodarczy kraju nastawionego na wieczną wojnę pod sankcjami pogłębiał problem głodu i ubóstwa. Obowiązek pracy zaczął spoczywać także na dzieciach-również tych, którym reżim był "przychylny" ze względu na pochodzenie czy status. Jego rodzinne miasto Hyesan będące ośrodkiem przemysłu drzewnego daje mu możliwość uczęszczania do warsztatów snycerskich i uczenia się fachu. Ma więcej "szczęścia" od mniej zamożnych rówieśników i nie musi trudzić się pracą w kopalniach.
Szybko okazuje się, że chłopak ma talent i zajmuje się snycerką przez kolejne kilkanaście lat. Żyjąc według twardych zasad dyktatury, nie może puścić wodzy fantazji. Każda aktywność na rzecz kultury i sztuki musi być apolityczna lub nasycona propagandowym przekazem reżimu. Staje się tym samym precyzyjnym narzędziem, a jego twórczość skupia się głównie na zdobieniu mebli, renowacji i rzeźbieniu ozdobnych ornamentów.
Nadzieja na zajmowanie się snycerstwem zawodowo znika, gdy po odbyciu obowiązkowej służby wojskowej ku wielkiej radości otumanionych propagandą rodziców, zostaje skierowany do pracy w plutonie egzekucyjnym. Grunt osuwa mu się spod nóg. Wątpi, że jest w stanie zabijać. Egzekucje były zabójstwem, aktem gwałtu na naturze. Wie natomiast, że nie ma prawa odmówić, bo zostanie posądzony o niesubordynację.
Pamiętał pierwszą egzekucję, jaką wykonał. Tamtego dnia ciężar karabinu spoczywającego w jego dłoniach był nie do zniesienia. Mimo, że w wojsku nosił go niemalże nieustannie.
Odruch wątpliwości i zawahanie szybko ustąpiły miejsca woli przetrwania, kiedy broń obecnych na placu żołnierzy skierowała się w jego stronę, gdy zbyt długo zwlekał oddaniem salwy strzałów w kierunku skazanego. Zabił - by nie zostać zabitym, grzebiąc tym samym bezpowrotnie jakąś część samego siebie. Z każdą kolejną egzekucją czuł jak coś, umiera w nim, ale nie pozwala odejść, a konać. Choć paradoksalnie czuł się martwy z chwilą, gdy pociągnął za spust i zabił po raz pierwszy.
Reżim nie oszczędzał nikogo. Nawet starców, kobiet w ciąży czy dzieci. Gdy przyszło mu stracić 8-letniego chłopca z sąsiedztwa za samo posiadanie południowokoreańskich gier, wiedział że dłużej nie wytrzyma.
Ucieczkę rozważał już jako nastolatek i żałował, że zabrakło mu wówczas odwagi. Wiedział o uciekinierach i trasie wiodącej przez rzekę na granicy z Chinami. Wystarczyła odpowiednia łapówka dana strażnikowi i wydostanie się-także z Chin, niezauważonym. Nikt o tym nie mówił, ale każdy wiedział. Ludzie po prostu znikali. Wielu z nich wracało wbrew woli na publiczne procesy bez szans na obronę i w efekcie na śmierć za zdradę kraju, jakim było dla reżimu opuszczenie Korei Północnej bez zezwolenia.
Dwa dni po przekroczeniu granicy zostaje przechwycony przez chińskie wojsko. Grozi mu ekstradycja. Bez życia, pogodzony z własnym losem oczekuje w areszcie na swój rychły koniec-powrót do Hyesan i rozstrzelanie. Jednak ten sam los, który tak okrutnie z niego zadrwił, powołując go na świat w Hyesan, nieoczekiwanie dał mu szansę.
Lee Shin-Yan zostaje wysłany do Korei Południowej, gdzie w ośrodku dla uchodźców pod Seulem spędza w zamknięciu trzy lata. Trzy spokojne lata, kiedy uczy się życia na nowo. Z dostępem do wiedzy, elektroniki, technologii i prowizorycznej wszak strzeżonej wolności.
Czas poświęca też nauce języka japońskiego, bo wie, że w Korei nie ma nikogo ani niczego co mogłoby go tam trzymać.
Kiedy wychodzi, porzuca własne nazwisko, z którym nie chce być kojarzony. Przyjmuje japońskie, pospolite. Nie chce się wyróżniać. Przenosi się do Fukkatsu, gdzie wynajmuje niewielkie lokum, w którym prowadzi także pracownię scycerską. I choć sprawia mu to wielką radość to na próżno szukać na jego twarzy jakiejkolwiek oznaki szczęścia. Charakteryzuje się wyuczoną przez lata powściągliwością w ekspresji emocjonalnej i niebywałym pragmatyzmem. Chroni swoją prywatność i nie dopuszcza do siebie niemal nikogo. Boi się zdemaskowania. Ma obsesję, że ludzie Kima go dopadną. Obawia się też społecznego ostracyzmu i osądu, za zbrodnie jakich zmuszony był dokonać.
Posiada pozwolenie na pracę i tymczasowy azyl. Stara się o pozwolenie na pobyt stały.
Głęboki kryzys gospodarczy kraju nastawionego na wieczną wojnę pod sankcjami pogłębiał problem głodu i ubóstwa. Obowiązek pracy zaczął spoczywać także na dzieciach-również tych, którym reżim był "przychylny" ze względu na pochodzenie czy status. Jego rodzinne miasto Hyesan będące ośrodkiem przemysłu drzewnego daje mu możliwość uczęszczania do warsztatów snycerskich i uczenia się fachu. Ma więcej "szczęścia" od mniej zamożnych rówieśników i nie musi trudzić się pracą w kopalniach.
Szybko okazuje się, że chłopak ma talent i zajmuje się snycerką przez kolejne kilkanaście lat. Żyjąc według twardych zasad dyktatury, nie może puścić wodzy fantazji. Każda aktywność na rzecz kultury i sztuki musi być apolityczna lub nasycona propagandowym przekazem reżimu. Staje się tym samym precyzyjnym narzędziem, a jego twórczość skupia się głównie na zdobieniu mebli, renowacji i rzeźbieniu ozdobnych ornamentów.
Nadzieja na zajmowanie się snycerstwem zawodowo znika, gdy po odbyciu obowiązkowej służby wojskowej ku wielkiej radości otumanionych propagandą rodziców, zostaje skierowany do pracy w plutonie egzekucyjnym. Grunt osuwa mu się spod nóg. Wątpi, że jest w stanie zabijać. Egzekucje były zabójstwem, aktem gwałtu na naturze. Wie natomiast, że nie ma prawa odmówić, bo zostanie posądzony o niesubordynację.
Pamiętał pierwszą egzekucję, jaką wykonał. Tamtego dnia ciężar karabinu spoczywającego w jego dłoniach był nie do zniesienia. Mimo, że w wojsku nosił go niemalże nieustannie.
Odruch wątpliwości i zawahanie szybko ustąpiły miejsca woli przetrwania, kiedy broń obecnych na placu żołnierzy skierowała się w jego stronę, gdy zbyt długo zwlekał oddaniem salwy strzałów w kierunku skazanego. Zabił - by nie zostać zabitym, grzebiąc tym samym bezpowrotnie jakąś część samego siebie. Z każdą kolejną egzekucją czuł jak coś, umiera w nim, ale nie pozwala odejść, a konać. Choć paradoksalnie czuł się martwy z chwilą, gdy pociągnął za spust i zabił po raz pierwszy.
Reżim nie oszczędzał nikogo. Nawet starców, kobiet w ciąży czy dzieci. Gdy przyszło mu stracić 8-letniego chłopca z sąsiedztwa za samo posiadanie południowokoreańskich gier, wiedział że dłużej nie wytrzyma.
Ucieczkę rozważał już jako nastolatek i żałował, że zabrakło mu wówczas odwagi. Wiedział o uciekinierach i trasie wiodącej przez rzekę na granicy z Chinami. Wystarczyła odpowiednia łapówka dana strażnikowi i wydostanie się-także z Chin, niezauważonym. Nikt o tym nie mówił, ale każdy wiedział. Ludzie po prostu znikali. Wielu z nich wracało wbrew woli na publiczne procesy bez szans na obronę i w efekcie na śmierć za zdradę kraju, jakim było dla reżimu opuszczenie Korei Północnej bez zezwolenia.
Dwa dni po przekroczeniu granicy zostaje przechwycony przez chińskie wojsko. Grozi mu ekstradycja. Bez życia, pogodzony z własnym losem oczekuje w areszcie na swój rychły koniec-powrót do Hyesan i rozstrzelanie. Jednak ten sam los, który tak okrutnie z niego zadrwił, powołując go na świat w Hyesan, nieoczekiwanie dał mu szansę.
Lee Shin-Yan zostaje wysłany do Korei Południowej, gdzie w ośrodku dla uchodźców pod Seulem spędza w zamknięciu trzy lata. Trzy spokojne lata, kiedy uczy się życia na nowo. Z dostępem do wiedzy, elektroniki, technologii i prowizorycznej wszak strzeżonej wolności.
Czas poświęca też nauce języka japońskiego, bo wie, że w Korei nie ma nikogo ani niczego co mogłoby go tam trzymać.
Kiedy wychodzi, porzuca własne nazwisko, z którym nie chce być kojarzony. Przyjmuje japońskie, pospolite. Nie chce się wyróżniać. Przenosi się do Fukkatsu, gdzie wynajmuje niewielkie lokum, w którym prowadzi także pracownię scycerską. I choć sprawia mu to wielką radość to na próżno szukać na jego twarzy jakiejkolwiek oznaki szczęścia. Charakteryzuje się wyuczoną przez lata powściągliwością w ekspresji emocjonalnej i niebywałym pragmatyzmem. Chroni swoją prywatność i nie dopuszcza do siebie niemal nikogo. Boi się zdemaskowania. Ma obsesję, że ludzie Kima go dopadną. Obawia się też społecznego ostracyzmu i osądu, za zbrodnie jakich zmuszony był dokonać.
Posiada pozwolenie na pracę i tymczasowy azyl. Stara się o pozwolenie na pobyt stały.
Ejiri Carei, Itou Alaesha, Naiya Kō, Yakushimaru Sanari and Umemiya Eiji szaleją za tym postem.
Człowiek
MATSUMOTO HIROSHI
Keiyaku Suru
- Poziom kontraktu
0Kondycja
Stan fizyczny
W normie.Stan psychiczny
W normie.Umiejętności
Aktorstwo (150 PF)
podstawowy
Cichość (100 PF)
podstawowy
Lingwistyka [język japoński] (100 PF)
podstawowy
Percepcja [wzrok] (150 PF)
średniozaawansowany
Psychologia (200 PF)
podstawowy
Siła woli (150 PF)
podstawowy
Talent artystyczny [snycerstwo] (300 PF)
średniozaawansowany
Wady
Alergia [tramal]
niewielki
Brzydota [blizny na dłoniach]
niewielki
Cykliczne migreny
niewielki
Lęk [zdemaskowanie]
niewielki
Obsesja [poczucie winy]
znaczący
Uraza [reżim]
znaczący
Uzależnienie [pracoholizm]
znaczący
Zaburzenia snu [koszmary]
znaczący
W posiadaniu
Mityczne przedmioty
Świeca ochronna (artefakt limitowany); 2x jishin (omamori); 2x hi (omamori); sachi (omamori) (przedmiot); go-hei (artefakt) (przedmiot) Shikigami
- Technologia
- Inne
2x fabuła do dowolnej umiejętności; — 200 PF przy dowolnym zakupie; stylowa biżuteria (przedmiot); 2x prawo jazdy (przedmiot); ciuchy kamuflujące (przedmiot)Historia zmian
[+] 500 PF na start
[+] 500 PF za dodatkowe wady (2 x wada niewielka, 2x wada znacząca)
[−] 950 PF - Karta Postaci
[+] 100 PF - wielkanoc
[+] czekoladowe jajko - wielkanoc
[–] czekoladowe jajko - event: gra karciana haraedo
[+] 50 PF - osiągnięcie: Pierwszy as z rękawa
[+] 50 PF - osiągnięcie: gotów na apokalipsę
[+] jednorazowy talon na -1 fabułę do umiejętności psychologia - karcianka haraedo
[–] jednorazowy talon na -1 fabułę do umiejętności psychologia - wykupienie umiejętności
[–] 200 PF - wykupienie umiejętności
[+] 50 PF Koshu-dai
[+] Kumihimo — kawałek splecionego sznurka, którego długość obejmie każdy nadgarstek. Przerwany przez właściciela niweluje strach wynikający z fobii narzucony przez Mistrza Gry. Koshu-dai
[+] 50 PF Postać miesiąca - czerwiec
[+] 2395 PF - Drugie urodziny Haraedo
[+] Świeca ochronna (artefakt limitowany) - Drugie urodziny Haraedo
[+] jishin (omamori) (x2) - Drugie urodziny Haraedo
[+] hi (omamori) (x2) - Drugie urodziny Haraedo
[+] sachi (omamori) (przedmiot) - Drugie urodziny Haraedo
[+] go-hei (artefakt) (przedmiot) - Drugie urodziny Haraedo
[+] fabuła do dowolnej umiejętności (x2) - Drugie urodziny Haraedo
[+] — 200 PF przy dowolnym zakupie - Drugie urodziny Haraedo
[+] stylowa biżuteria (przedmiot) - Drugie urodziny Haraedo
[+] prawo jazdy (przedmiot) (x2) - Drugie urodziny Haraedo
[+] ciuchy kamuflujące (przedmiot) - Drugie urodziny Haraedo
OBECNY STAN PF: 2545
Postać sprawdzona przez: Ye Lian
Itou Alaesha and Naiya Kō szaleją za tym postem.
maj 2038 roku