Login to replyStrona 3 z 5 • 
1, 2, 3, 4, 5 
1, 2, 3, 4, 5 
First topic message reminder :
@Munehira Aoi
Vance
04/04/2037 15:48
Vance DZWONI DO CIEBIE
odbierz odrzuć
ODEBRANO
Vance DZWONI DO CIEBIE
— Szybko. Na kogo tak czekałeś, Munehira? — w głosie słychać było rozbawienie, które stopniowo niknęło wraz z kolejnymi słowami; zastąpione już bardziej rzeczowym tonem. I czymś na kształt ledwo słyszalnej troski. — Chciałem upewnić się, że wszystko w porządku. Nie żebym uważał spacery po brudnych tunelach za oznakę dobrego samopoczucia. Powinienem się martwić, że cię tam wczoraj widziałem? — Pauza. Krótka, prawie niedająca czasu na jakąkolwiek odpowiedź. — Albo raczej tym, z kim cię tam widziałem? Skąd te niskie progi? — brzmiał na kogoś szczerze zaciekawionego tym dziwnym wyborem. Nie znali się na tyle dobrze, by mógł znaleźć sens w korelacji tamtej dwójki. Liczył na nagły przypływ oświecenia.
Seiwa-Genji Enma and Munehira Aoi szaleją za tym postem.
Vance
04/04/2037 21:43
Czyli o niczym nie wiesz. Urocze.
Gwarantuję, że nie miałbyś okazji zmarznąć. Nie proponowałbym ogrodu, gdyby nie było w nim ogrzewaczy. Ale w porządku. Zostaniemy w budynku.
Seiwa-Genji Enma and Munehira Aoi szaleją za tym postem.
Aoi
04/04/2037 21:45
CZEGO NIBY NIE WIEM?
DOBRA NIEWAŻNE W SUMIE
TO MĘCZĄCE
DOBRZE, DZIĘKUJĘ
Vance Whitelaw and Chishiya Yue szaleją za tym postem.
Vance
07/04/2037 20:19
Aoi. Będę wdzięczny, jeśli mój numer prywatny nie trafi w ręce kolejnych osób. Jeśli koniecznie zależy ci na tym, żebym miał kontakt z twoimi znajomymi, chętnie przekażę im mój numer służbowy.
Munehira Aoi ubóstwia ten post.
Yōzei-Genji Madhuvathi gardzi postem aż przykro.
Aoi
07/04/2037 21:03
VANCE. POWIEDZ MI NAPRAWDĘ MYŚLAŁEŚ ŻE W ŻADEN SPOSÓB SIĘ NIE ZABEZPIECZĘ W RAZIE GDYBY COŚ MIAŁO SIĘ WYDARZYĆ? BEZMYŚLNIE ZGODZĘ SIĘ NA SPOTKANIE BEZ PRZEMYŚLENIA KILKU MOŻLIWYCH SCENARIUSZY I OPCJONALNYCH ZAKOŃCZEŃ?
NIE UFAM CI ALE TO CHYBA CAŁKIEM LOGICZNE I WYDAJE MI SIĘ ŻE POWINNO BYĆ DLA CIEBIE ZROZUMIAŁYM. MAM PRZYNAJMNIEJ TAKĄ NADZIEJĘ BO NIE LUBIĘ TŁUMACZYĆ INNYM TAK PROSTYCH RZECZY.
07/04/2037 21:04
A CO DO PODAWANIA DALEJ TWOJEGO NUMERU. O TO SIĘ NIE MUSISZ MARTWIĆ JEST W PEŁNI BEZPIECZNY U MNIE I U RAJI. A DODATKOWO MOŻE W PRZYSZŁOŚCI PRZYDA CI SIĘ KONTAKT DO NIEJ GDYBYM NAGLE ZNALAZŁ SIĘ POZA ZASIĘGIEM NA NIECO DŁUŻEJ NIŹLIBYM TEGO CHCIAŁ. WIĘC POTRAKTUJ TO JAKO MIŁY GEST Z MOJEJ STRONY
Yōzei-Genji Madhuvathi and Vance Whitelaw szaleją za tym postem.
Vance
07/04/2037 21:14
07/04/2037 21:15
Bardziej zrozumiałe byłoby dla mnie samo poinformowanie kogoś, gdzie się znajdujesz. Ale przyznam, że teraz jestem całkiem ciekaw tych możliwych scenariuszy i opcjonalnych zakończeń. Skoro potrzebowałeś aż tak dużego zabezpieczenia, to musiały być naprawdę kreatywne pomysły. A skoro już wzbudziłeś moją ciekawość, to proszę kontynuuj.
07/04/2037 21:15
Wolałem uprzedzić. Tym razem mogę uznać to za miły gest. Tylko ze względu na to, że to Raja, z którą – jak się okazuje – mamy całkiem zbieżne poglądy. Urocza osoba. Ale nadal nie wiem jak bardzo powinienem martwić się tym, jak dużo jej powiedziałeś w swoim braku zaufania do mnie.
Munehira Aoi ubóstwia ten post.
Aoi
07/04/2037 21:16
TO NIE JEST WYSTARCZAJĄCE. ZDĄŻYŁEM POZNAĆ SIĘ NA LUDZIACH DOSTATECZNIE DOBRZE ŻEBY WIEDZIEĆ ŻE LOKALIZACJA TO AKURAT COŚ CO MOŻE SIĘ ZMIENIĆ W BARDZO KRÓTKIM CZASIE NA MOJĄ NIEKORZYŚĆ.
NIE BYŁY JAKOŚ WYJĄTKOWO KREATYWNE. DOSYĆ PRZYZIEMNE SZCZERZE MÓWIĄC. OD MOŻLIWEGO EGZORCYZMU PO MOJĄ PROŚBĘ O PRZYWIEZIENIE ZAPASOWYCH UBRAŃ GDYBYŚMY MUSIELI POŻEGNAĆ SIĘ NIECO BARDZIEJ CÓŻ GWAŁTOWNIE.
07/04/2037 21:17
ZBIEŻNE POGLĄDY? MASZ MOJĄ CIEKAWOŚĆ. CÓŻ TO ZA POGLĄDY.
PROSZĘ NIE MYŚL ŻE MÓJ BRAK ZAUFANIA DOTYCZY TYLKO CIEBIE PRZEZ CO TRAKTUJĘ CIĘ W JAKIŚ WYJĄTKOWY SPOSÓB I ZDAJĘ RAJI RELACJĘ DOSŁOWNIE Z KAŻDEGO SŁOWA JAKIE WYPOWIADASZ. TAK NIE JEST. WIE TYLE ILE POWINNA O TYM CO WIESZ O MOIM KONTRAHENCIE. NIE WCIĄGAM JEJ W NASZE BARDZIEJ PRYWATNE ROZMOWY.
Seiwa-Genji Enma and Vance Whitelaw szaleją za tym postem.
Vance
07/04/2037 21:20
07/04/2037 21:22
Kto cię tak skrzywdził?
Po pierwsze, nie jestem egzorcystą. Gdybym spytał cię o choć jeden powód, dla którego mógłbym chcieć się ciebie pozbyć, nie znalazłbyś żadnej odpowiedzi. Chyba że znów zdasz się na swoją bujną wyobraźnię. Jasne, mogłaby kierować mną zwyczajna niechęć do duchów, ale wtedy rozmawianie z tobą byłoby dla mnie stratą czasu. Po drugie – nie wiem, skąd pomysł, że tak łatwo byś sobie ze mną poradził. Nie mówię, że to niemożliwe, ale nie tylko ty jesteś przygotowany na każdą ewentualność. Wolałbym, żeby udało nam się obejść bez tej próby sił.
07/04/2037 21:22
Wydaje mi się, że doskonale o nich wiesz, skoro rozmawialiście o posiadanych przeze mnie informacjach. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, że mogłem je przekazać komuś, kto też ma wątpliwości co do Yoshidy. Nie wdawałem się w żadne szczegóły. Tyle mi wystarczy.
Jasne. Nie twierdzę, że mówisz jej o wszystkim od A do Z, ale na pierwszy rzut oka wasza relacja jest dość zażyła i oczywiście to całkiem normalne, że przy niektórych trudno trzymać język za zębami. Na szczęście pomimo twojego braku zaufania, postaram się zaufać ci w tej kwestii. Tym razem.
Seiwa-Genji Enma and Munehira Aoi szaleją za tym postem.
Aoi
07/04/2037 21:25
WYMIENIĆ W ZGODNOŚCI ALFABETYCZNEJ? CZY WOLISZ CHRONOLOGICZNIE? SKĄD W OGÓLE TAKIE PYTANIE? NIE JEST TO COŚ CO JAKKOLWIEK DO CZEGOKOLWIEK MOŻE CI SIĘ PRZYDAĆ.
TO WCALE NIE MUSI BYĆ TWÓJ POWÓD. STĄD TEŻ MOJA WYJĄTKOWA OSTROŻNOŚĆ. DOBRZE WIEMY ŻE NIE TAK TRUDNO JEST ZNALEŹĆ KOGOŚ KTO Z PRZYJEMNOŚCIĄ POWIEDZMY ZAJMIE SIĘ PROBLEMEM I GO USUNIE ZA CIEBIE PRAWDA? CO DO TEJ PRÓBY SIŁY. JA TEŻ.
07/04/2037 21:26
W MOIM OGÓLNYM BRAKU ZAUFANIA DO WSZYSTKICH MUSI BYĆ KTOŚ KOMU JEDNAK UFAM VANCE. I TĄ OSOBĄ JEST RAJA. ALE MAM W SOBIE JESZCZE DOSTATECZNIE DUŻO ROZSĄDKU ABY WIEDZIEĆ JAK DUŻO MOGĘ JEJ POWIEDZIEĆ A CO POWINNO ZOSTAĆ MIĘDZY NAMI. WYDAJE MI SIĘ ŻE JAKO OSOBIE KTÓRA W KAŻDYM DOSZUKUJE SIĘ ZDRAJCY MOŻNA SUBTELNIE ZAUFAĆ WIEDZĄC ŻE SAM NIE CHCE STANĄĆ PO DRUGIEJ STRONIE I SIĘ NIM STAĆ. CHOĆ MOŻE SIĘ MYLĘ A JEŻELI TAK TO MOŻESZ MNIE WYPROWADZIĆ Z BŁĘDU
Vance Whitelaw ubóstwia ten post.
Vance
07/04/2037 21:27
07/04/2037 21:28
07/04/2037 21:31
Chronologicznie na pewno będzie miało więcej sensu, ale jak ci wygodniej. Skoro już pytasz. I jak to skąd? Stąd, że zdążyłeś poznać się na ludziach "dostatecznie dobrze", ale większość osób, które poznają się na ludziach nie mają aż takiego problemu z zaufaniem. Częściej pilnują własnych emocji, a nie zastanawiają się nad tym, czy zostaną zmuszone do poderżnięcia komuś gardła. A skoro już zamierzam cię poznać bliżej, wolę mieć pewność, że nie zrobię niczego, co zmusiłoby cię do tak radykalnego działania. Jak sam widzisz, to przydatna wiedza.
07/04/2037 21:28
Siedziano ci na ogonie tak długo, że teraz myślisz, że zostałem przez kogoś wynajęty? Nie wiem, czy znalazłby się ktoś, kogo byłoby stać na moje usługi. Nie wspominając już o tym, że nie lubię, gdy ktoś decyduje o tym, co powinienem zrobić. Ale cieszę się, że się rozumiemy.
07/04/2037 21:31
Masz rację i nie. To, że doszukujesz się w każdym zdrajcy, czyni cię ostrożniejszym w kwestii informacji o samym sobie. Wierzę, że nie chcesz stać się zdrajcą, ale z drugiej strony ciężko jest przypisać sobie ten tytuł, gdy zakładasz, że nie wiąże cię z kimś żadna przysięga dochowania tajemnicy. Krótko mówiąc, nie poczuwasz się zdrajcą, jeśli zwyczajnie nie zależy ci na tym, jak odbierze to druga osoba. Chyba że spomiędzy wierszy powinienem wyczytać, że jednak się tym przejmujesz? Mówię tylko o sobie.
Orihime Shirahoshi ubóstwia ten post.
Aoi
07/04/2037 21:38
MYŚLĘ ŻE WIĘKSZOŚĆ OSÓB NIE MA TEGO PROBLEMU BO NIE SĄ YUREI. TO PIERWSZA KWESTIA I ZAPEWNE NAJBARDZIEJ ZNACZĄCA. KONTROLOWANIE NIEKTÓRYCH EMOCJI I ODRUCHÓW PO DŁUŻSZYM PRZEBYWANIU W ZAWIESZENIU STAJE SIĘ TRUDNYM. PRZEZ TO TEŻ NIECHĘĆ I URAZA NAGROMADZONA ZA ŻYCIA POŚMIERTNIE BYWA PRZYTŁACZAJĄCA WIĘC MOJE ZAUFANIE KTÓRE KIEDYŚ ZOSTAŁO ROZTARTE NA DROBNY MIAŁ TERAZ PRAKTYCZNIE NIE ISTNIEJE. UWIERZ MIAŁEM SPORO CZASU ŻEBY TO PRZEANALIZOWAĆ. CO NIE ZMIENIA FAKTU ŻE NADAL SIĘ PRZYWIĄZUJE DO INNYCH. MOMENTY SŁABOŚCI CZY SAMOTNOŚĆ NAZWIJ TO JAK CHCESZ. I TUTAJ KOŃCZY SIĘ MOJA RACJONALNOŚĆ I ZDROWY ROZSĄDEK. WIĘC CHCĄC OGRANICZYĆ JAK TO JUŻ NADMIENIŁEŚ ILOŚĆ PODERŻNIĘTYCH GARDEŁ WOLĘ ZŁAPAĆ SIĘ JEDNEJ OSOBY KTÓREJ JESTEM PEWIEN ŻE NAGLE NIE ZNIKNIE NIE ODWRÓCI SIĘ ODE MNIE.
07/04/2037 21:40
WRACAJĄC JEDNAK DO TWOJEGO PYTANIA O TO KTO MNIE SKRZYWDZIŁ. MOGĘ ODPOWIEDZIEĆ A KTO NIE ORAZ ŻE TO MINIMUM GODZINNY MONOLOG. BO WSZYSTKO ZACZYNA SIĘ OD MOICH RODZICÓW A KOŃCZY NA FARSIE JAKA ZAKOŃCZYŁA MOJE ŻYCIE. VANCE CIĘŻKO JEST MI UWIERZYĆ W TO ŻE PRZY OKAZJI SPRAWDZANIA YOSHIDY NIE ZASIĘGNĄŁEŚ TEŻ INFORMACJI O MNIE. I NIE MÓWIĘ TEGO Z URAZĄ ALE WIEM ŻE JA BĘDĄC NA TWOIM MIEJSCU BYM TO ZROBIŁ. JAK DUŻO O MNIE WIESZ? ALBO INACZEJ CO WIESZ O MOJEJ RODZINIE? SZCZEROŚĆ TO NAJLEPSZA KARTA JAKĄ MOŻESZ ZAGRAĆ PRZY BUDOWANIU ZAUFANIA.
07/04/2037 21:41
INFORMACJE KTÓRE SĄ ZWIĄZANE ZE MNĄ NIE MAJĄ TAK DUŻEGO ZNACZENIA JUŻ. PROBLEMEM SĄ EMOCJE I TO ŻE MOGĄ ZOSTAĆ PONOWNIE WYKORZYSTANYMI. PRZEJMUJĘ SIĘ OCZYWIŚCIE ŻE TAK. TAK JAK POWINNI SIĘ TYM PRZEJMOWAĆ WSZYSCY. MOŻE TROCHĘ BARDZIEJ. TERAZ MOŻE TEŻ NIECO LEPIEJ ZROZUMIESZ DLACZEGO RAJA WIE O WSZYSTKIM CO PADŁO MIĘDZY NAMI W KWESTII YOSHIDY. BO JEŻELI TO PRAWDA JEŻELI WASZE DOMNIEMANIA I PRZECZUCIA SĄ PRAWDZIWE ZATACZAM PONOWNIE BARDZO BŁĘDNE KOŁO. A TEGO NIE CHCĘ.
Vance Whitelaw and Orihime Shirahoshi szaleją za tym postem.
Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
1, 2, 3, 4, 5 
maj 2038 roku