Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
First topic message reminder :
@Munehira Aoi
Vance
04/04/2037 15:48
Vance DZWONI DO CIEBIE
odbierz odrzuć
ODEBRANO
Vance DZWONI DO CIEBIE
— Szybko. Na kogo tak czekałeś, Munehira? — w głosie słychać było rozbawienie, które stopniowo niknęło wraz z kolejnymi słowami; zastąpione już bardziej rzeczowym tonem. I czymś na kształt ledwo słyszalnej troski. — Chciałem upewnić się, że wszystko w porządku. Nie żebym uważał spacery po brudnych tunelach za oznakę dobrego samopoczucia. Powinienem się martwić, że cię tam wczoraj widziałem? — Pauza. Krótka, prawie niedająca czasu na jakąkolwiek odpowiedź. — Albo raczej tym, z kim cię tam widziałem? Skąd te niskie progi? — brzmiał na kogoś szczerze zaciekawionego tym dziwnym wyborem. Nie znali się na tyle dobrze, by mógł znaleźć sens w korelacji tamtej dwójki. Liczył na nagły przypływ oświecenia.
Seiwa-Genji Enma and Munehira Aoi szaleją za tym postem.
Vance
07/04/2037 21:47
07/04/2037 21:48
07/04/2037 21:51
W tej kwestii nie mogę się z tobą kłócić. Coś w tym musi być, co nie zmienia faktu, że – przynajmniej mam taką nadzieję – poza tym, że jestem człowiekiem, nie zrobiłem niczego, by stać się źródłem twojej urazy. Co do przywiązania – odbiera zdrowy rozsądek nie tylko duchom. Tak czy inaczej to całkiem ludzkie. Nie będę oceniał tego pod kątem słabości czy innych wad. Powiedzmy, że teraz trochę lepiej to rozumiem.
07/04/2037 21:48
Ja nie. Mam nadzieję, że ten stan rzeczy nie zmieni się już za chwilę, skoro prosisz mnie o szczerość. Ale dobrze. Chociaż z chęcią oszczędziłbym ci zbędnych komentarzy mojego znajomego, wysyłam wszystko co do słowa:
Mam nadzieję, że to wystarczy. Pozwól, że moja szczerość ograniczy się tylko do kopii wiadomości. Zasada jest ta sama, co podczas naszej rozmowy – nie możesz spytać, od kogo je mam. Na pytanie jak je zdobyłem znasz już odpowiedź. Były tylko bonusem do całości. Powiedzmy, że spodobałeś się mojemu informatorowi na tyle, że namówił mnie do przyjęcia tych informacji. Mimo wszystko pozostawiają mnóstwo niedopowiedzeń.
07/04/2037 21:51
Jak na kogoś, kto spotkał na swojej drodze wielu zdrajców, jesteś zaskakująco... nie mam odpowiedniego słowa. Fair. Co w takim razie zrobisz, jeżeli nasze przypuszczenia okażą się słuszne? Sam przyznasz, że jesteś w dość nieciekawej sytuacji, zwłaszcza że – z tego co mi wiadomo – jeśli nie masz odpowiedniej siły przebicia, to twój kontrahent może zadecydować o tym, co masz dla niego zrobić. Nie wyobrażam sobie tego.
Aoi
07/04/2037 21:54
NIE. NIE ZROBIŁEŚ.
TY NIE. I CHCIAŁBYM ŻEBY TAK ZOSTAŁO.
07/04/2037 22:19
INFORMATOR JEST WOLNY MOŻE? BO JAK JUŻ SIĘ SPODOBAŁEM TO OTWARTA FURTKA
ŻARTUJĘ. NAPRAWDĘ ŻARTUJĘ.
07/04/2037 22:20
BYWAM FAIR. JESZCZE. NIE WIEM VANCE. I CHYBA TO NAJBARDZIEJ MNIE MĘCZY TERAZ. CAŁE ŻYCIE BYŁEM TYLKO NARZĘDZIEM TERAZ MIAŁBYM NIM BYĆ ZNOWU? TO W SUMIE NIE JEST PROBLEM. BARDZIEJ BOLI MYŚL ŻE ZOSTAŁBYM NASTAWIONY NA OSOBY NA KTÓRYCH MI ZALEŻY. A JESTEM LOJALNY. CZASAMI ZA BARDZO.
07/04/2037 22:21
WRACAJĄC JEDNAK DO TYCH INFORMACJI. POTRZEBOWAŁEM CHWILI ŻEBY JE PRZEGRYŹĆ I PRZEŁKNĄĆ. WYBACZAM CI TO DROBNE KŁAMSTWO ŻE NIE WIESZ O MNIE NIC. TO ZROZUMIAŁE. NIEPRZYJEMNA ZAGRYWKA ALE USPRAWIEDLIWIONA CZĘŚCIOWO.
WSZYSTKO JEST W SUMIE PRAWDĄ. O CZĘŚCI SAM DOWIEDZIAŁEM SIĘ O WIELE ZBYT PÓŹNO. NIGDY NIE ZADAWAŁEM PYTAŃ BO NIE CZUŁEM TAKIEJ POTRZEBY. MIAŁEM SWOJE ZADANIE SWOJE CZTERY ŚCIANY BARDZO OGRANICZONĄ PRZESTRZEŃ NA SWOBODĘ A PRZEDE WSZYSTKIM NA SPRZECIW. ALE ATMOSFERA Z CZASEM ZACZĘŁA SIĘ ZAGĘSZCZAĆ. NIE ZDĄŻYŁEM ZAUWAŻYĆ ŻE COŚ JEST NIE TAK BO BYŁEM ZBYT ZAŚLEPIONY MYŚLĄ ŻE KOMUŚ NA MNIE ZALEŻY CO BYŁO JEDYNIE OBŁUDĄ KŁAMSTWEM ŻEBYM PRZESTAŁ BYĆ CZUJNY. JAK WIDAĆ. UDAŁO SIĘ BO OSTATNIE CO PAMIĘTAM TO CHROBOT KŁÓW NA MOICH KOŚCIACH. TAK CZY SIAK JA NIE MAM DO CIEBIE ŻADNYCH PYTAŃ. PODAŁEŚ MI WSZYSTKO BARDZO SUROWO WIĘC NIC NAWET NIE PRZYCHODZI MI DO GŁOWY. CZY TY CHCESZ O COKOLWIEK ZAPYTAĆ?
Vance Whitelaw ubóstwia ten post.
Vance
07/04/2037 21:58
07/04/2037 22:23
07/04/2037 22:25
07/04/2037 22:27
07/04/2037 22:30
Zostanie.
07/04/2037 22:23
Nie wiem. Myślisz, że ta informacja będzie kosztowała? Mogę go zapytać.
Żartuję. Choć to całkiem sprytny sposób, żeby dowiedzieć się, kim jest.
Natomiast odstawiając żarty na bok, powinieneś przeprowadzić większą selekcję przed swoją furtką. Jestem pewien, że po części zdajesz sobie sprawę, że jeśli zaczniesz wpuszczać każdego, komu się spodobałeś, zrobi się tłoczno. A ja wbrew pozorom nie przepadam za tłumami.
07/04/2037 22:25
Zdążyłem zauważyć. Mówię o lojalności. Kwestia tego, czy zostałeś już narzędziem zależy pewnie od tego, jak dużo wie na twój temat. Jeśli otwarcie opowiadałeś mu o swoich słabościach, chyba resztę sam możesz sobie dopowiedzieć. Nie żebym wierzył, że jest zdolny do bardziej wyrachowanych działań po tym co przeczytałem ostatnio, ale nierozsądnie byłoby nie dać mu choćby pięciu procent szansy.
07/04/2037 22:27
Właściwie nie skłamałem. To nadal nie mówi mi za wiele na twój temat. Może jest w tym pewien ciąg przyczynowo-skutkowy, z powodu którego obecnie postrzegasz świat tak a nie inaczej. W każdym razie sam przyznasz, że z samych informacji o tym, czym się zajmuję, z kim widziano mnie na mieście i co przeżyłem wiele lat temu, nie mógłbyś stwierdzić, że mnie znasz.
07/04/2037 22:30
Mam kilka pytań, jako że nie ustaliłeś żadnego limitu. Jest już późno, więc nie będę miał ci za złe, jeśli postanowisz się z nimi przespać. Wspomniałeś o tym, że wykonywałeś swoje zadanie – co nim było? Czy to z jego powodu postanowili się ciebie pozbyć? Czy osobą, która była w to zaangażowana był syn Koide, z którym cię widywano? Może nadinterpretuję to, że to on był osobą, która wzbudziła twoje zaufanie. Łączę fakty. Jego pochodzenie wyjaśniałoby to, że nie przejmował się tym, że może zostać głównym podejrzanym. Dziwne, że ktoś zadał sobie tyle trudu tylko po to, by rzucić cię psom na pożarcie. Nadal żyje? A może jest jednym z was?
Dlaczego perfumy? To zawsze informacja z pierwszej ręki, a jak widać, nawet mój informator miał problem z połączeniem tych wszystkich faktów. A na koniec coś, o co chciałem zapytać na samym początku, ale szkoda było zmarnować okazję, skoro nie musiałem się ograniczać. Umówisz się ze mną? W każdym żarcie zawsze jest odrobina prawdy.
Munehira Aoi and Hyeon Yuushin szaleją za tym postem.
Aoi
07/04/2037 22:35
VANCE UWIERZ MI JA BARDZO CHCIAŁBYM MIEĆ W CZYM ROBIĆ SELEKCJĘ ALE ONA DZIEJE SIĘ SAMOISTNIE. ALE OCZYWIŚCIE BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ZAINTERESOWANIE ZAPAMIĘTAM TO. POSTARAM SIĘ PRZYNAJMNIEJ.
07/04/2037 22:37
NIE WIEM. WIE DUŻO ALE NIGDY NIE POCZUŁEM SIĘ PRZYMUSZONY DO CZEGOKOLWIEK. MOŻE TO KWESTIA CZASU. TEGO TEŻ NIE WIEM. ALE CIĄGŁE SNUCIE DOMYSŁÓW ZACZYNA BYĆ SKRAJNIE MĘCZĄCE.
07/04/2037 22:39
ZNAĆ NIE. ALE TO ZAWSZE WIĘCEJ NIŻ NIC A PRZECIEŻ NA MOJE PYTANIE ILE O MNIE WIESZ STWIERDZIŁEŚ ŻE NIC I ŻE TO JA DECYDUJĘ O TYM CO BĘDZIESZ WIEDZIAŁ. JEŻELI DOBRZE PAMIĘTAM OKREŚLIŁEŚ TO JAKO PRZYWILEJ OSÓB KTÓRE DĄŻYSZ SYMPATIĄ. DLATEGO NIE DZIW SIĘ, ŻE TA SYMPATIA ZOSTAJE PRZEZE MNIE MOMENTAMI PODWAŻANA.
07/04/2037 22:42
MUSZĘ BARDZO UWAŻAĆ NA SŁOWA PRZY TOBIE Z TEGO CO ZAUWAŻYŁEM. JESTEŚ CHOLERNIE ŁAPCZYWY. NIE POTRAFIĘ SIĘ JESZCZE ZDECYDOWAĆ CZY TO WADA CZY ZALETA.
I TAK NIE ZASNĘ.
07/04/2037 22:47
POSTARAM SIĘ TO UJĄĆ W JEDNĄ SPÓJNĄ ODPOWIEDŹ. ZACZNIJMY NIECO OD KOŃCA. Z RACJI ŻE JESTEM NIEWIDOMY RESZTA ZMYSŁÓW ROZWINĘŁA SIĘ O WIELE MOCNIEJ I INTENSYWNIEJ PRZEZ CO DOSYĆ SZYBKO ODKRYŁEM PRZYJEMNOŚĆ JAKA UKRYWA SIĘ ZA KOMPONOWANIEM CAŁYCH GAM ZAPACHOWYCH. WIĘC NAJPIERW HOBBY PÓŹNIEJ PRAWDZIWA PASJA AŻ KONIEC KOŃCÓW COŚ CZEMU ZACZĄŁEM DEDYKOWAĆ SWOJE ŻYCIE. PROBLEM W TYM ŻE MÓJ OJCIEC DOJRZAŁ WE MNIE NIECO INNY POTENCJAŁ. NIE MOGĘ POWIEDZIEĆ ŻEBY MI TO SCHLEBIAŁO ALE BYŁO MI TO TAK WYSOCE OBOJĘTNE ŻE BYŁEM GOTOWY ZGODZIĆ SIĘ NA WSZYSTKO. CÓŻ WIĘZY RODZINNE BYŁY DLA MNIE WAŻNE. WIĘC ZACZĄŁEM TWORZYĆ MNIEJSZE NIEOZNAKOWANE PARTIE ZAWIERAJĄCE NIE TYLKO PERFUMY ALE TEŻ SZYBKO UTLENIAJĄCE SIĘ I WYSOCE METABOLIZUJĄCE SIĘ W ORGANIZMIE CZŁOWIEKA TRUCIZNY. I TUTAJ POJAWIA SIĘ KOLEJNA ODPOWIEDŹ NA TWOJE PYTANIE JAKIE BYŁO MOJE ZADANIE WIĘC WŁAŚNIE ZAPACHY TWORZONE BYŁY W SPOSÓB ABSOLUTNIE SPERSONALIZOWANY I PRZEKAZYWANE W FORMIE PODARUNKU CELOWI. ZE ŚMIERCIĄ BYWAŁO RÓŻNIE. RAZ BYŁA ŁAGODNIEJSZA RAZ NIE. RAZ MUSIELIŚMY POCZEKAĆ TYDZIEŃ A RAZ WYSTARCZYŁA GODZINA. TO JUŻ RACZEJ KWESTIA MOJEGO KAPRYSU. KIM BYŁY OSOBY OBIERANE ZA CELE CHCIAŁBYM WYMIENIĆ JE Z IMIENIA I NAZWISKA ALE NIE JESTEM W STANIE BO ZAPEWNE ANI TROCHĘ CIĘ TO NIE ZASKOCZY BYŁO MI TO OBOJĘTNE. WIEM JEDNAK ŻE TO ZAWSZE BYŁY OSOBY Z PÓŁŚWIATKU LUB BLIŻEJ RZĄDOWEJ STRONY KIEDY ZAGRAŻALI W JAKIŚ SPOSÓB BIZNESOWI FUNDATORÓW KONCERNU. NAJWIDOCZNIEJ SYTUACJA ZACZĘŁA SIĘ NIEZNACZNIE WYMYKAĆ SPOD KONTROLI KIEDY KONTROLOWANIE MNIE PRZESTAŁO BYĆ TAKIE ŁATWE. MOJE ZAINTERESOWANIE ZACZĘŁO WZRASTAĆ. PRZESTAŁEM BYĆ PRZYDATNY BO NARODZIŁA SIĘ OBAWA ŻE PEWNEGO DNIA MOGĘ POWIEDZIEĆ O JEDNO LUB DWA SŁOWA ZA DUŻO.
07/04/2037 22:52
NIEZAUWAŻYŁEM KIEDY ATMOSFERA ZACZĘŁA SIĘ ZAGĘSZCZAĆ. I WŁAŚNIE NIE ZAUWAŻYŁEM TEŻ KIEDY NAGLE ZACZĄŁ POJAWIAĆ SIĘ BLIŻEJ MNIE SYN FUNDATORÓW. POWOLI METODYCZNIE ZAMYKAJĄC MNIE W KOLEJNY POTRZASK. CZY ZAUFAŁEM? TAK. Z DUŻYM OPÓŹNIENIEM CO ZAPEWNE NIEZNACZNIE PRZEDŁUŻYŁO DŁUGOŚĆ MOJEGO ŻYCIA. ALE ON BYŁ TYLKO PIONKIEM. CÓŻ PRZERAŻENIE MOICH RODZICÓW NA WIEŚĆ O TYM ŻE JEDNAK WRÓCIŁEM TYLKO UPEWNIŁA MNIE W PRZEKONANIU ŻE TO ONI ŁASKAWIE ODESŁALI MNIE NA DRUGĄ STRONĘ. KOIDE ŻYJE Z TEGO CO WIEM. STARAM SIĘ JEDNAK NIE WRACAĆ MYŚLAMI W JEGO KIERUNKU BO ODSUNIE MNIE TO TYLKO OD MOICH FAKTYCZNYCH CELÓW. I NIE NIE MOŻESZ ZAPYTAĆ CZYM LUB KIM SĄ.
07/04/2037 22:56
I DOCIERAMY DO OSTATNIEGO PYTANIA
NA KTÓRE STARAŁEM SIĘ JAK NAJMOCNIEJ ROZWLEKAĆ W CZASIE ODPOWIEDŹ
BO NAWET JEŻELI CHCĘ ODPOWIEDZIEĆ ŻE TAK NIE ROZUMIEM TWOICH INTENCJI W STOSUNKU DO MNIE. NIE SĄ DLA MNIE JASNE PRZEZ CO TRWAM W ZAWIESZENIU WYPEŁNIONYM NIEPEWNOŚCIĄ CZEGO TAK NAPRAWDĘ ODE MNIE OCZEKUJESZ
Seiwa-Genji Enma and Vance Whitelaw szaleją za tym postem.
Vance
07/04/2037 22:43
07/04/2037 22:44
07/04/2037 22:45
07/04/2037 22:46
07/04/2037 22:54
07/04/2037 22:58
07/04/2037 22:59
Samoistnie? Przez to, że jednak okazujesz się być mistrzem zwodzenia? I oczywiście, że nie zapomnisz.
Nie lubię się powtarzać, ale w razie czego chętnie ci o tym przypomnę.
07/04/2037 22:44
Nigdy? Czyli od kiedy? Faktycznie zdarza się, że wdrażanie niektórych pomysłów w życie wymaga czasu, o czym najwidoczniej przekonałeś się już na własnej skórze. Tak czy inaczej nie myśl o tym za dużo. Przynajmniej nie na tyle, by zauważył, że nabrałeś względem niego podejrzeń. Nie mówiłem ci o tym wszystkim, żebyś wpakował się w niepotrzebne kłopoty.
07/04/2037 22:45
Wciąż o tym decydujesz, ale masz rację – powinienem wtedy dać ci do zrozumienia, że nie odrzuciłem oferty zdobycia dodatkowych informacji. Ale wydaje mi się, że w perspektywie całej naszej rozmowy, mogłoby to przyprawić cię o jeszcze większy dyskomfort. Wychodzę z założenia, że niektóre wrażenia trzeba dawkować.
07/04/2037 22:46
Łapczywy? To nawet zabawne. Dla mnie to zaleta, chociaż nazwałbym ją raczej dociekliwością. Niemniej chętnie zobaczę, jak próbujesz uważać na słowa.
07/04/2037 22:54
Przyznam, że to dość pomysłowe metody pozbywania się problemów. Doceniam szczegóły, dlatego wydaje mi się, że przez swoje obawy i tak dużo stracili. Domyślam się nawet, że tylko sobie zaszkodzili. Jak już mówiłem, nie zamierzam pytać o twoje cele. Zakładam, że w tej kwestii i tak nikomu nie zaufasz, bo byłoby to strzałem w kolano. W każdym razie dziękuję za szczerość. Na razie nie mam więcej pytań.
07/04/2037 22:58
Aoi. Naprawdę trudny z ciebie przypadek. Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę musiał tłumaczyć się z powodu, dla którego chciałbym się z kimś umówić, nawet jeśli nie robię tego często. Jeśli proste powody są dla ciebie szokujące, to już teraz możesz się czegoś złapać. Podobasz mi się. Oczekuję, że miło spędzimy czas. Czy to wystarczająco zrozumiałe? Wolałbym nie sięgać po licealny słownik. Tak czy inaczej nie zamierzam przywiązać cię do krzesła, więc nie jest to żadna sytuacja bez wyjścia. Jeśli potrzebujesz gwarancji bezpieczeństwa, pozwolę ci wybrać miejsce naszego spotkania. Zresztą to tylko pierwsza randka. Nic zobowiązującego. Jeśli nie będziesz zainteresowany kolejnymi spotkaniami, nie będę ci się narzucał. Jeśli uznasz, że jednak nie jestem taki zły, na pewno to powtórzymy.
07/04/2037 22:59
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania albo uwagi, nie krępuj się. Zwłaszcza jeśli ma ci to ułatwić podjęcie decyzji, mimo że chcesz odpowiedzieć tak.
Seiwa-Genji Enma and Munehira Aoi szaleją za tym postem.
Aoi
07/04/2037 23:02
RACZEJ PRZEZ TO ŻE CIĘŻKO ZE MNĄ KOEGZYSTOWAĆ. CO ZAPEWNE JUŻ ZAUWAŻYŁEŚ ŻE MAM NIEWIELKI NIESAMOWICIE SUBTELNY PROBLEM Z ROZCZYTYWANIEM INTENCJI INNYCH. A TO POTRAFI BYĆ WYSOCE ZNIECHĘCAJĄCE.
07/04/2037 23:03
TO W SUMIE NIE JEST TAK DŁUGI OKRES CZASU JEŻELI MAM BYĆ SZCZERY. PIĘĆ MIESIĘCY? WIĘC ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ ŻE TO DOPIERO POCZĄTEK KTÓRY W KAŻDEJ CHWILI MOŻE SIĘ ZASADNICZO ZMIENIĆ W NAGŁY KONIEC. I NIESTETY ALE KŁOPOTY JAKIEKOLWIEK MOGŁYBY BYĆ PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ SIĘ POJAWIĄ.
07/04/2037 23:05
TAK TO PRAWDA. MYŚLĘ ŻE GDYBYŚ WTEDY WSZYSTKO MI POWIEDZIAŁ RACZEJ NIGDY NIE MIELIBYŚMY JUŻ OKAZJI POROZMAWIAĆ.
07/04/2037 23:06
UWIERZ MI ŻE JA TEŻ.
07/04/2037 23:08
TO ZDECYDOWANIE JEDNA Z NAJBEZPIECZNIEJSZYCH I WYGODNIEJSZYCH METOD. ZASZKODZILI TO MAŁO POWIEDZIANE. NIE NALEŻĘ JUŻ DO NAJBARDZIEJ WYROZUMIAŁYCH OSÓB. PRZESTAŁEM TEŻ BYĆ WYBREDNY JEŻELI CHODZI O ZEMSTĘ. CHOCIAŻ BARDZO NIE LUBIĘ TEGO SŁOWA. SPRAWIEDLIWOŚĆ? TAK WOLE MYŚLEĆ O TYM W TEN SPOSÓB.
07/04/2037 23:11
ZROZUMIAŁE.
PO PROSTU TO DLA MNIE STOSUNKOWO NOWE DOŚWIADCZENIA.
CO BRZMI TRAGICZNIE.
ALE CHCĄC TEŻ PRZETESTOWAĆ ZAUFANIE POZWOLĘ CI W PEŁNI ZADECYDOWAĆ O MIEJSCU. JEŻELI JAK TO UJĄŁEŚ NIE OKAŻESZ SIĘ TAKI ZŁY KOLEJNĄ ZAJMĘ SIĘ JUŻ OSOBIŚCIE.
07/04/2037 23:12
WIĘC TAK Z CHĘCIĄ SIĘ Z TOBĄ UMÓWIĘ VANCE.
Seiwa-Genji Enma, Vance Whitelaw and Hyeon Yuushin szaleją za tym postem.
Vance
07/04/2037 23:05
07/04/2037 23:06
07/04/2037 22:07
07/04/2037 23:10
07/04/2037 23:13
07/04/2037 23:14
Dla mniej bezpośrednich osób to faktycznie może być nie tyle, co zniechęcające, a onieśmielające. Ale to już raczej ich problem z komunikacją.
Chociaż ostatnie wiadomości pokazują, że i z bezpośredniością można przesadzić.
07/04/2037 23:06
Niewiele. Pojawią się na pewno, co nie znaczy, że rozsądnie będzie ściągać je na siebie siłą. Jeśli kiedyś będziesz potrzebował pomocy, wiesz gdzie mnie szukać. Nie myl tego z brakiem wiary w to, że poradzisz sobie sam. Czasami po prostu warto ułatwić sobie życie.
07/04/2037 22:07
Widzisz. Przynajmniej nie mam już powodu, by czuć się źle z tym, że tego nie zrobiłem. Chociaż podobno nie jesteś płochliwy.
07/04/2037 23:10
To dość dosłowne wyznanie. Nie wiem czy powinienem martwić się tym, że – z tego co zrozumiałem – chcesz pozbyć się własnych rodziców. Czy może raczej powinno mi schlebiać to, że ufasz mi na tyle, żeby się tym ze mną dzielić. Na szczęście rozumiem motyw. Będę też pamiętał, żeby nie zajść ci za bardzo za skórę.
07/04/2037 23:13
Nie brzmi. Tym nie musisz się przejmować.
Powiedziałbym, że bardzo mi to odpowiada.
Na razie kiepsko radzisz sobie z uważaniem na słowa. Przy takiej obietnicy pewnie nie dam się znielubić. Miło będzie zobaczyć, że role się odwracają, bo rzadko się to zdarza.
07/04/2037 23:14
Jeśli to nie problem, wyślij mi proszę swój adres. Przyjadę po ciebie jutro o 18.
Munehira Aoi and Hyeon Yuushin szaleją za tym postem.
Aoi
07/04/2037 23:15
BĘDĘ DO KOŃCA SWOJEJ EGZYSTENCJI MIAŁ PROBLEM ŻEBY WYMAZAĆ TĘ KONKRETNĄ BEZPOŚREDNIOŚĆ ZE WSPOMNIEŃ
ZAPAMIĘTAM. DZIĘKUJĘ. CHOCIAŻ NA TEN MOMENT STARAM SIĘ PRZEROBIĆ W GŁOWIE KAŻDY MOŻLIWY SCENARIUSZ JEŻELI SYTUACJA SIĘ ZAOGNI I DOPRAWDY NIE WIEM JAKBYŚ MIAŁ MI POMÓC. CHOCIAŻ WIERZĘ W TWOJĄ POMYSŁOWOŚĆ W KWESTII ROZWIĄZYWANIA PROBLEMÓW. JEDNAK JEŻELI STRACĘ TEN KONTRAKT MOGĘ NIE BYĆ W STANIE NAWIĄZAĆ KOLEJNY A Z TYM NIE BĘDZIE MI W STANIE POMÓC NIKT.
07/04/2037 23:16
NIE NIE JESTEM PŁOCHLIWY. ALE TO NIE KWESTIA JAKO TAKIEJ PŁOCHLIWOŚCI A PO PROSTU DBANIA O WŁASNY KOMFORT I O TO ŻEBY NIE DOSTRZEC W TOBIE KOGOŚ KTO FAKTYCZNIE MOŻE MI ZAGRAŻAĆ.
RACZEJ PRÓBA Z TWOJEJ STRONY CZYTANIA MIĘDZYWIERSZAMI VANCE. MOJE POCZUCIE BRAKU SPRAWIEDLIWOŚCI NIE MUSI ICH DOTYCZYĆ. ALE JEŻELI UWAŻASZ ŻE TAK JEST NIE MAM CIĘ ZAMIARU OD TEGO WNIOSKU ODCIĄGAĆ. TO BARDZIEJ ZAWIŁA KWESTIA.
07/04/2037 23:20
ODPOWIADA?
07/04/2037 23:21
TRZYMANIE JĘZYKA ZA ZĘBAMI W NIEKTÓRYCH SPRAWACH TO NIE JEST MOJA MOCNA STRONA NIESTETY LUB WŁAŚNIE STETY. I JEŻELI CHODZI O ODWRACANIE SIĘ RÓL DZIAŁA TO W NASZYM PRZYPADKU PRAWDOPODOBNIE BARDZO PODOBNIE.
07/04/2037 23:22
TO ZDECYDOWANIE PROBLEM. POMYŚLMY. WYCIĄGNĄŁEŚ INFORMACJE O MOIM KONTRAHENCIE PRZY OKAZJI DOSTAJĄC PAKIET Z MOIM ŻYCIORYSEM. ZASADNICZO JUŻ WIESZ ŻE PRAWDOPODOBNIE MIESZKAM W CENTRUM. CHOCIAŻ SZUKANIE MNIE TUTAJ TO JAK POSZUKIWANIE IGŁY W STOGU SIANA. ALE I TAK MÓGŁBYŚ ZAPEWNE BEZ PROBLEMU WYCIĄGNĄĆ TEŻ ADRES MIESZKANIA NA KTÓRE WPADŁ TWÓJ INFORMATOR. CÓŻ ALE TO MÓJ BŁĄD AKURAT ŻE WZIĄŁEM JE NA SIEBIE. NAUCZKA NA PRZYSZŁOŚĆ. DLATEGO NIE. NIE DOSTANIESZ MOJEGO ADRESU NA TEN MOMENT. ALE JEŻELI PODASZ MI ADRES POD KTÓRYM MAM SIĘ POJAWIĆ PRZYJADĘ.
07/04/2037 23:23
W SUMIE MAM JEDNO PYTANIE. W CO MAM SIĘ UBRAĆ? NIE CHCIAŁBYM BYĆ UBRANY NIEODPOWIEDNIO DO MIEJSCA I OKAZJI.
Vance Whitelaw ubóstwia ten post.
Vance
07/04/2037 23:19
07/04/2037 23:20
07/04/2037 23:22
07/04/2037 23:24
07/04/2037 23:25
Skoro wierzysz w moją pomysłowość, na pewno w razie potrzeby wpadniesz na coś, w czym mógłbym ci pomóc. To tylko oferta, z której możesz, ale nie musisz skorzystać. Po prostu miej to na uwadze, gdyby coś poszło nie tak.
07/04/2037 23:20
I jak zerwanie ze mną kontaktu miałoby ci pomóc w uniknięciu hipotetycznego zagrożenia? Skoro już widzisz we mnie potencjalne zagrożenie.
Nie musi, ale to o nich wspomniałeś w kontekście sprawiedliwości. Ale oczywiście nie będę drążył tego tematu. Skoro tu wróciłeś, z pewnością wszystko ma jakieś głębsze podłoże.
07/04/2037 23:22
Tak, odpowiada mi to, że będę uczestniczył w tych nowych doświadczeniach.
07/04/2037 23:24
Mógłbym. Ale są rzeczy, których zdobycie przynosi więcej satysfakcji, jeśli nie musiałeś iść na łatwiznę i za nie płacić, zwłaszcza gdy cena i tak nie gra roli. Sam przyznasz, że mógłbym się tym szybko znudzić. Możesz mi nie ufać, co zresztą jest całkiem zrozumiałe, ale chętnie poczekam aż sam zdecydujesz się tym ze mną podzielić. To zawsze ciekawe urozmaicenie naszej gry. Jutro kilka godzin przed spotkaniem wyślę ci adres. Będziesz miał okazję się przygotować.
07/04/2037 23:25
Nie wychodzimy na żaden wystawny bankiet, więc możesz postawić na luźniejszą elegancję. Na pewno we wszystkim będziesz wyglądał dobrze, więc chciałbym, żebyś po prostu czuł się komfortowo. To w końcu nie żadne formalne spotkanie. Zasadniczo masz przyciągnąć tylko moją uwagę, z czym pod wieloma względami nie masz problemu.
Do jutra, Aoi.
Munehira Aoi ubóstwia ten post.
Aoi
07/04/2037 23:26
STWORZYŁBYM SOBIE DZIĘKI TEMU W GŁOWIE PRZESTRZEŃ ŻEBY SKUPIĆ SIĘ WYŁĄCZNIE NA JESZCZE SZYBSZYM ZAMKNIĘCIU WSZYSTKICH MOICH SPRAW. ODCIĘCIE SIĘ BYWA OCZYSZCZAJĄCE A W TYM WYPADKU NA PEWNO BYŁOBY MOTYWUJĄCE. CÓŻ MOŻEMY UZNAĆ ŻE NIE ODCIĄGAŁBYŚ WTEDY MOICH MYŚLI.
07/04/2037 23:27
CÓŻ NOWYCH CO ZA TYM IDZIE PIERWSZYCH A ZARAZEM OSTATNICH. WIĘC BRZMIĄC NIECO PATETYCZNIE MOGĘ UZNAĆ ŻE MAJĄCYCH NIECO WIĘKSZE ZNACZENIE.
TAK JAK JUŻ WSPOMNIAŁEM WCZEŚNIEJ LUBIĘ NAGRADZAĆ ZA DOBRE SPRAWOWANIE I WYTRWAŁOŚĆ. A TEGO DRUGIEGO W TWOIM PRZYPADKU NIE BRAKUJE. WIĘC NIECH GRA TRWA PÓKI SPRAWIA NAM PRZYJEMNOŚĆ I SATYSFAKCJĘ.
07/04/2037 23:29
DOBRZE. W TAKIM RAZIE POSTARAM SIĘ ŻEBY TWOJA UWAGA BYŁA SKUPIONA WYŁĄCZNIE NA MNIE.
DO JUTRA.
Vance Whitelaw ubóstwia ten post.
Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
maj 2038 roku